Grzegorz Sandomierski blisko Zawiszy Bydgoszcz

Jakub Seweryn
Były reprezentant Polski, Grzegorz Sandomierski, prawdopodobnie zasili ósmą drużynę ostatniego sezonu Ekstraklasy, Zawiszę Bydgoszcz. 24-letni bramkarz ma zastąpić w Bydgoszczy poważnie kontuzjowanego Wojciecha Kaczmarka.

Kaczmarek kontuzji doznał jeszcze w ostatnim meczu ligowym z Górnikiem Zabrze, kiedy to po jednym ze starć opuścił boisko, narzekając na ból w kolanie. Choć początkowo nic nie wskazywało, że uraz będzie aż tak poważny, to jednak długo utrzymujące się dolegliwości sprawiły, że bramkarz Zawiszy nie mógł wrócić do treningów. Ostatnie badanie rezonansem magnetycznym potwierdziło, że 31-latek zerwał więzadła w kolanie i będzie musiał pauzować około pół roku.

Działacze Zawiszy, ze względu na zbliżającą się rywalizację w europejskich pucharach, musieli wręcz jak najszybciej znaleźć nowego bramkarza, a ich wybór padł na Grzegorza Sandomierskiego. Choć jeszcze dzisiaj informowano, że wychowanek Jagiellonii Białystok pojawi się na testach w Koronie, to jednak nie trafi on do Kielc, ale do Bydgoszczy. Wszystko to nastąpi tuż po tym, jak 24-letni bramkarz rozwiąże swój kontrakt z Genkiem, do czego skłonne są obie strony, zarówno zawodnik, jak i klub.

Sandomierski w dotychczasowej karierze rozegrał 68 meczów w Ekstraklasie, wszystkie w barwach Jagiellonii Białystok, której jest wychowankiem. W 2011 roku został sprzedany za około 1,4 miliona euro do belgijskiego Genku, ale zarówno tam, jak i następnie na wypożyczeniach w Blackburn Rovers i Dynamie Zagrzeb, nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie. W reprezentacji Polski 24-letni golkiper rozegrał dotychczas trzy spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24