Oficjalnie: Guilherme wypożyczony na rok do Legii
Do rzeczy: Guilherme zjawił się w Polsce w poniedziałek wieczorem, a we wtorek przeszedł testy medyczne i podpisał roczny kontrakt z Legią. Zawodnik może grać na lewej stronie lub jako ofensywny pomocnik. Ostatnio bronił barw Sportingu Braga. Zaraz zaraz, jednak pomyłka. Ole Brasil! Tak, właśnie. Na oficjalnej stronie warszawskiego klubu również nie mogli się zdecydować. Najpierw napisano, że 22-letni piłkarz przychodzi z Portugalii, a następnie poprawiono, że będzie to roczne wypożyczenie z... Ole Brasil, klubu, a właściwie klubiku, z drugiej ligi stanowej Sao Paulo! O co w tym chodzi?
Wiemy na pewno, że młody Brazylijczyk ostatnie lata spędził w Portugalii. Od 2009 roku występował w Bradze (11 meczów w pierwszym zespole, głównie jednak w rezerwach), a ponadto zaliczył wypożyczenie do Gil Vicente. Guilherme ostatni mecz w rezerwach Bragi rozegrał 4 sierpnia 2013 roku (wchodząc na zmianę). Od tego czasu nie grał, jedynie trenował. Co też sam przyznaje.
- Nie grałem, ale cały czas normalnie trenowałem, więc czuję się dobrze. Co do problemów - przedstawiono mi propozycję przedłużenia kontraktu, na warunkach, na które nie mogłem się zgodzić. W związku z tym prezes zdecydował się odsunąć mnie do drugiej drużyny, ale byłem w ciągłym treningu, więc jestem gotowy do gry - mówi zawodnik w rozmowie z legia.com.
Wraz z końcem ubiegłego roku, wygasł kontrakt Guilherme z Bragą. Jednak piłkarz, z którym Legia kontaktowała się już miesiąc temu, na początku stycznia miał związać się umową z zespołem Ole Brasil. Problem jest taki, że niezwykle ciężko znaleźć o nim jakiekolwiek informacje. Wiemy, że w 2011 roku klub występował w drugiej lidze stanu Sao Paulo, a w 2012 roku brał udział jedynie w rozgrywkach juniorów. O dalszych sezonach cisza. Aktualnie w kadrze, według serwisu transfermarkt.de, jest czterech nastoletnich chłopaków z... Kazachstanu i dwóch Brazylijczyków.
Tuż po parafowaniu umowy, z Guilherme, pod czujnym okiem osoby ze stajni menedżera Marcelo Robalinho, rozmawiał Tomasz Ćwiąkała z serwisu Weszło.com. Przy pytaniach o przynależność klubową, towarzysz zawodnika nie pozwalał zabrać głosu swojemu klientowi. Oto fragment wywiadu:
Legia wzięła cię na roczne wypożyczenie nie z Bragi, ale z drużyny o nazwie Ole Brasil, tak?
Menedżer: O to proszę pytać kluby. Guilherme niech odpowiada na pytania związane z piłką.
Ale jeśli Legia zdecyduje się go wykupić, to do kogo się zwraca?
Menedżer: Odpowiedź nie należy do Guilherme. Nie powinien się na ten temat wypowiadać. To sprawa klubów.
Dogadaliście się ewentualnie w sprawie dalszej przyszłości?
Menedżer: Wszystko jest możliwe. Proszę pytać klubów.
Proponowano mi go latem, kontrakt miał ważny. Przesiedział pól roku, wszędzie informacje, że jest wolny. Nagle pada hasło "wypożyczenie ze Bragi". Wszyscy w szoku. Jak z Bragi skoro skończył mu się kontrakt? Nagle klub Ole Brasil. Ciekawe :-) - napisał na Twitterze Kajetan Osuch, najmłodszy menedżer Europy.
Ciekawe, czy Legia tak naprawdę wie, skąd wypożyczyła Brazylijczyka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
