III liga. Remis Jagi II, wygrane Ruchu i ŁKS-u

Spotkanie nie należało do tych najbardziej widowiskowych, nie mniej jednak żółto-czerwoni mieli o tyle utrudnione zadanie, że przyjezdni to doświadczona ekipa, która świetnie rozpoczęła sezon. Przed tygodniem ŁKS zdeklasował Ruch Wysokie Mazowieckie, pokonując podlaskiego beniaminka aż 7:0. Taki wynik musiał budzić respekt w obozie białostoczan.
– Podchodziliśmy do rywalizacji, jak do każdej innej. Co tydzień czeka nas zacięta walka o każdy centymetr boiska, bo trzon drużyny stanowią jednak głównie młodzi piłkarze. Każdy mecz to dla nich poważne wyzwanie, dlatego cieszę się, że na początku rozgrywek, mimo braku wsparcia w osobach chłopaków z pierwszej drużyny, dajemy radę – mówi Maciej Kudrycki, drugi trener i bramkarz rezerw Jagiellonii.

Na początku spotkania z łodzianami lepsze wrażenie sprawiali żółto-czerwoni, jednak nie potrafili sobie stworzyć zbyt wielu klarownych okazji. Próbowali między innymi – Paweł Kaczmarczyk, (jego strzał został zablokowany), z dystansu Emil Łupiński i Emil Gajko, który przegrał pojedynek sam na sam z Michałem Kołbą.
Po zmianie stron więcej z gry mieli zawodnicy ŁKS-u, ale defensywa Jagi tego dnia spisywała się bez zarzutu i dowiozła bezbramkowy remis do końca meczu.
– Diabeł nie okazał się taki straszny, jak się wydawało i cieszę się, że udało nam się zagrać bardzo poprawnie w obronie. Przez całe spotkanie rywale praktycznie nie mieli żadnej stuprocentowej sytuacji podbramkowej – ocenia trener żółto-czerownych Dariusz Bayer. – Z pewnością mogliśmy trochę więcej zrobić z przodu, ale chyba podeszliśmy do rywali ze zbyt dużym respektem – dodaje.

Przełamanie zanotowali piłkarze ŁKS-u 1926 Łomża. Zespół prowadzony przez Mateusza Miłoszewskiego w dobrym stylu pokonał Sokoła Ostróda 2:0 po golach Michała Sadowskiego i Rafała Maćkowskiego.
– Cierpliwie robiliśmy swoje i wreszcie to przyniosło efekty. Te punkty głównie z tego powodu mnie cieszą, że zejdzie trochę z nas ciśnienie, bo w poprzednich meczach naprawdę dobrze graliśmy, a jednak punktów nie mieliśmy – podsumował Mateusz Miłoszewski, trener łomżan.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Trzy punkty zainkasował także Ruch Wysokie Mazowieckie, który u siebie wygrał 2:0 z Huraganem Morąg. Goście od 43 minuty po czerwonej kartce dla Mateusza Gołębiewskiego grali w osłabieniu.

Wyniki 3. kolejki
Jagiellonia II Białystok - ŁKS Łódź 0:0
Jagiellonia II: Karpieszuk - Waszkiewicz, Radecki, Zakrzewski, Zińczuk, Gajko, Kondraciuk (74. Koncewicz), Góralski, Łupiński, Kaczmarczyk (70. Kaczyński), Giełażyn.

[b]ŁKS1926 Łomża - Sokół Ostróda 2:0 (2:0)
Bramki: [/b]1:0 Sadowski 3, 2:0 Maćkowski 22.
ŁKS: Lipiec - Drażba, Wasilewski, Melao, Kamienowski, Gałązka (90. Tarnowski), Baranowski, Świderski (45. Kacprzyk), Maćkowski, Olesiński, (84. Wasilewski), Sadowski (82. Kimura).

Ruch Wysokie Mazowieckie - Huragan Morag 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kamil Zalewski 71, 2:0 Kamil Zalewski 75.
Ruch: Dobreńko - Faszczewski, Pasko, Piłatowski, Jóźwiak (46. Borowik), Ostaszewski, Brokowski (83. Dacewicz), Grochowski, Mleczek, Poduch, Zalewski.

Concordia Elbląg - Motor Lubawa 5:1, Lechia Tomaszów Mazowiecki - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1, Legia II Warszawa - Sokół Aleksandrów Łódzki 2:1, Ursus Warszawa - Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 1:3, Huragan Wołomin - MKS Ełk 0:1, Pelikan Łowicz - Widzew Łódź 0:1.

Tabela III ligi
1. Widzew 3 9 5:0
2. Finishparkiet 3 9 8:4
3. ŁKS Łódź 3 7 10:0
4. Legia II3 6 6:4
5. MKS Ełk 3 6 2:1
6. Lechia 3 5 6:5
7. Jagiellonia II 3 5 3:2
8. Świt 3 4 3:3
9. Ursus 3 4 3:4
10. Ruch Wysokie M.3 4 3:8
11. Concordia 3 4 6:4
12. ŁKS Łomża 3 3 3:3
13. Pelikan 3 3 3:4
14. Huragan W.3 3 2:4
15. Sokół A. Ł. 3 1 4:6
16. Sokół O. 3 1 2:6
17. Huragan M. 3 1 1:5
18. Motor 3 0 2:9