Jackowski o Euro 2012: Wyjdziemy z grupy, ale na tym koniec

Dziennik Bałtycki/Dorota Abramowicz
Jasnowidz
Jasnowidz Anna Arent-Mendyk
Niełatwo było namówić Krzysztofa Jackowskiego na przepowiedzenie, dotyczące szans naszej drużyny w rozgrywkach mistrzostw Europy. - Zajmuję się przede wszystkim poszukiwaniem zaginionych osób - tłumaczył jasnowidz z Człuchowa. - Dlatego tez proszę, by do "sportowych" wizji podchodzono z pewnym dystansem.

Według Jackowskiego Polacy zwyciężą w pierwszym meczu. Czyli pokonają Greków. Z Rosjanami pójdzie nam już gorzej, możemy minimalnie przegrać. Gra z reprezentacją Czech może skończyć się remisem.

Jackowski o Euro 2012: Zmiażdżymy rywali i wyjdziemy z grupy!

Pozwoli to jednak naszej drużynie narodowej na rozegranie kolejnego meczu, w którym już bez żadnych wątpliwości przegramy. Niewykluczone, że będzie to ćwierćfinał w Gdańsku. Polacy zagrają na gdańskim stadionie, gdy zajmą drugie miejsce w swojej grupie.

Kto wygra Euro? Zawodnicy z "mniejszego państewka"

Za to finał może okazać się sporą niespodzianką. Puchar Henry'ego Delaunaya, zdaniem Jackowskiego, zdobędą ku zaskoczeniu obserwatorów sportowych zawodnicy "mniejszego państewka". Czy grę wchodzi więc reprezentacja Holandii, Irlandii, a może Danii lub Chorwacji? Niestety, na to pytanie nie poznaliśmy już odpowiedzi.

Czy organizacja Euro 2012 zakończy się sukcesem Polski?

- W 70 procentach - odpowiada Jackowski. - Mam wrażenie, że jakieś niezbyt korzystne wydarzenie na świecie przyćmi mistrzostwa Europy. Ponadto mogą pojawić się perturbacje organizacyjne. Nieco większe w Polsce, mniejsze na Ukrainie, gdzie pojawi się mniej, niż u nas, kibiców. Nie będzie więc tak dobrze, jak niektórzy się spodziewają, nie będzie także żadnej większej katastrofy. Jednak i tak igrzyska w Londynie "przykryją" imprezę piłkarską w Polsce i na Ukrainie.

Słonica z krakowskiego ZOO wytypuje wyniki Euro 2012

Po Euro czeka nas gospodarczy dołek...

Jasnowidz przypomniał, że o wspólnej z Ukrainą organizacji zadecydowano, gdy nikt nie przewidywał nadchodzącego kryzysu. - Obym się mylił, ale obawiam się, że dopiero po Euro czekają nas bardzo poważne problemy gospodarcze, związane z sytuacją w Europie - mówi Jackowski. - Będzie coraz gorzej, a z gospodarczego dołka zaczniemy wychodzić dopiero za dwa i pół roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24