„Jaga” straszy rywali, ale Cracovia nie może się bać

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Wiosną w Białymstoku był remis 1:1
Wiosną w Białymstoku był remis 1:1 Wojciech Wojtkielewicz
Cracovia w meczu 11. kolejki ekstraklasy w niedzielę o godz. 15 zagra z Jagiellonią Białystok. To może być hit tej kolejki.

Mocne otwarcie Jagiellonii

„Jaga” spisuje się znakomicie – zajmuje 4. miejsce w tabeli, imponuje w ataku – zdobyła najwięcej bramek w lidze – 19, a ostatnio w świetnym stylu ograła Legię Warszawa (2:0).

„Pasy” pozbierały się po niefortunnym meczu z Pogonią (1:5) wygrywając w PP i w lidze (z ŁKS-em w Łodzi 2:0), są na 8. miejscu w klasyfikacji, ale z pewnością to goście będą faworytem spotkania.

Innego zdania jest jednak Marek Wasiluk, były piłkarz „Pasów” i „Jagi”, obecnie trener juniorów białostockiego klubu.
- Nie zapominajmy, że to jest nasza liga, tu wszystko może się zdarzyć – uważa Wasiluk. - Na przykład Legia po wygranej w Szczecinie z Pogonią miała być faworytem w starciu z Jagiellonią, a wiemy jak było. Z kolei Lech Poznań po wygranej z Rakowem Częstochowa trzy dni później przegrał z Pogonią 0:5. Tak więc wszystko jest możliwe. Cracovia po wysokiej porażce z Pogonią zagrała dobrze z ŁKS-em i mogła równie wysoko wygrać w Łodzi. Decyduje więc forma dnia, trochę przypadku, szczęścia. Oczywiście, Jagiellonia ma bardzo dobry początek sezonu, gra świetnie, jest przewidywalna w tym, co robi. Do tego forma Imaza jest imponująca, Pululu tak samo. Wielu zawodników jest w dobrej dyspozycji.

Wydawało się, że po odejściu Marca Guala do Legii w ataku Jagiellonii nastąpi luka, białostoczanie starcili bowiem znakomitego strzelca, tymczasem jest inaczej.

- Jagiellonia trochę zmieniła system gry, gra ze skrzydłowymi – zauważa Wasiluk. - Marczuk notuje wiele asyst, Naranjo też rośnie. W ogóle cała drużyna poszła w górę względem ostatnich miesięcy.

Jagiellonia jest bezwzględna u siebie – 5 meczów – 5 wygranych. Na wyjazdach nie idzie jej jednak tak dobrze – 4 spotkania – zwycięstwo, remis i dwie porażki.

- Zazwyczaj w przypadku Jagiellonii nie było takiej różnicy między meczami u siebie i na wyjazdach – zauważa były piłkarz. - Teraz stworzył się w Białymstoku taki klimat gdy wtedy, gdy grała o najwyższe cele za trenera Probierza czy Mamrota. Kibice są z drużyną, dodają jej poweru. Trener Siemieniec wszystko bardzo dobrze poukładał. Fani odzyskali entuzjazm, drużyna radość z gry w piłkę.

Nie wymagać od razu od Glika

Trzy mecze o stawkę ma za sobą w Cracovii Kamil Glik. Jego powrót do naszej ligi odbił się głośnym echem. Na razie jednak trudno powiedzieć, by 103-krotny reprezentant Polski jakoś szczególnie imponował.

- Od Kamila nie można od początku wymagać, że będzie jakoś niesamowicie dysponowany – mówi Wasiluk. - On ma autorytet, charyzmę, jak kolega z drużyny na niego patrzy, to powinien z automatu dawać od siebie dziesięć procent więcej. Ale zauważmy, że to jest pozycja środkowego obrońcy. Nie można wymagać cudów. Jak cała drużyna będzie grała dobrze, to będzie super, ale nie można oczekiwać, że on będzie kluczową postacią w układance. Nawet jak Kamil będzie w optymalnej formie, a wszyscy w przeciętnej, to najwyżej będzie 0:0. Na pewno jest ogromną wartością dla Cracovii i całej naszej ligi. Trzeba być cierpliwym, bo wszyscy już po meczu z Pogonią krytykowali, a akurat Cracovia ma stoperów na dobrym poziomie jeśli chodzi o naszą ekstraklasę. Myślę, że wszyscy jeszcze Cracovii pomogą.

„Pasy” do tej pory u siebie wygrały raz (z Zagłębiem Lubin 2:1), podczas gdy na wyjazdach zanotowały dwa triumfy. Czeka je na pewno bardzo trudne zadanie, ale nie niewykonalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Jaga” straszy rywali, ale Cracovia nie może się bać - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24