...bo poważnych argumentów mam całkiem sporo. Choćby odejście Razacka, który jesienią zdobył 43 procent bramek. Zresztą dzięki niemu, Lechia tylko RAZ w tym sezonie wbiła rywalowi przynajmniej trzy gole. Przeciwnikiem było wówczas kompletnie rozsypane Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Poszperałem w statystykach i wyszło mi, że Buzała, Duda, Grzelczak, Łazaj, Rasiak i Wiśniewski, czyli tzw. "siła rażenia" - ma na swoim koncie łącznie sześć trafień. Sześć nędznych goli, które Razack ukłuł po 8 kolejkach. Wynik więc kiepski, choć może... niekoniecznie? Dlaczego mielibyśmy od nich wymagać niemożliwego? Po co porywać się z motyką na słońce i obiecywać gruszki na wierzbie (Rasiak przebąkiwał coś o planie zdobycia dziesięciu bramek)?
Lechia zakończyła drugi obóz. Jak wypadła w sparingach? [PODSUMOWANIE]
Oceńmy na chłodno konkretnych napastników: Buzała - ciągle rozregulowany celownik, Duda - przewidywalny, Grzelczak - sylwetka prawie jak Ailton, Łazaj - nadal melodia przyszłości, Rasiak - po drugiej stronie rzeki, Wiśniewski - strzela od wielkiego dzwonu. Bywam na treningach, oglądam wszystkie mecze, ostatnio nawet skróty sparingów. Nie chcę się silić na komplementy. Nietrudno jest wyrobić sobie opinię.
Mam świadomość, że odpowiedzialność za wynik rozkłada się na wszystkich zawodników, ale to przecież wśród potencjalnych napastników szuka się tego, który pociągnie zespół. W obecnej kadrze nie dostrzegam namiastki Razacka. Nie widzę też powodów do hurraoptymizmu, który nakazywałby wiarę w rozbicie rywala 3:0, 4:0. Ale doceniam, że kibice sądzą inaczej. Optymistyczne nastawienie może się wiosną przydać.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?