Jankowski dla Ekstraklasa.net: Kilka wygranych spotkań zapewni nam wysokie miejsce

Zbyszek Anioł
Maciej Jankowski będzie wiosną odpowiedzialny za zdobywanie goli
Maciej Jankowski będzie wiosną odpowiedzialny za zdobywanie goli Arkadiusz Gola / Polskapresse
Maciej Jankowski po odejściu Arkadiusz Piecha, wiosną może zostać najważniejszym napastnikiem Ruchu Chorzów. -Jesteśmy innymi typami napastnika. Arek czekał na piłkę, aby wykończyć akcję, ja natomiast pełniłem rolę tego podwieszonego atakującego. Wiosną moja rola może się zmienić - przyznaje w rozmowie z Ekstraklasa.net snajper "Niebieskich".

Pierwsza taka prezentacja Ruchu Chorzów! Nowa jakość także na boisku? [ZDJĘCIA]

Sparingi, obozy to już za Wami. Jesteście się już gotowi do gry o ligowe punkty?
Mam nadzieję, że nasza forma jest wysoka. Teraz tylko drobne korekty, tak aby na mecz z Lechem być już gotowym w stu procentach.

Dreszczyk emocji pan czuje przed wznowieniem rozgrywek?
Jak najbardziej. Nie mogę doczekać się, aby ponownie zagrać w meczu ekstraklasy, jednak podchodzę do tego całkowicie normalnie.

Pierwszy rywal to Lech Poznań, więc najwyższa półka. Pan wolałby zagrać z kimś teoretycznie słabszym?
Ciężko powiedzieć, co jest lepsze. Trzeba podejść do tego spotkania, jak do każdego innego i zagrać najlepiej jak się da.

Przed rokiem byliście w całkiem innej sytuacji, bo na górze tabeli, teraz jesteście na trzecim miejscu od końca. Która rzeczywistość jest trudniejsza: przed pierwszym meczem po zimowej przerwie?
Myślę, że teraz jest ciężej. Wówczas byliśmy na fali, utrzymywaliśmy wysoki poziom, a obecnie taki poziom musimy dopiero osiągnąć i wygrywać potem kolejne mecze.

Jak spojrzeć w tabelę, to macie teoretycznie bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, do miejsca na podium strata jest całkiem okazała. Tak więc może się szybko zdarzyć, że będzie grać o przysłowiową pietruszkę.
Ligę mamy ciągle taką samą, w tabeli niezmiennie jest ciasno. Dwa lata temu zajęliśmy 13. miejsce, a niemal do końca biliśmy się o europejskie puchary. Tak więc jest to dość skomplikowane. Kilka wygranych spotkań zapewni nam wysokie miejsce.

Ciężko jednak sobie wyobrazić, aby GKS Bełchatów czy Podbeskidzie Bielsko-Biała mogły was dogonić.
Szczególnie w Bełchatowie mają sporo problemów. To jest sport i nigdy nic nie wiadomo. Chłopaki też będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony i nie można ich jeszcze skreślać.

W takim razie – nie używając oklepanego sformułowania, że walczycie o punkty w każdym meczu – o co wiosną powalczy Ruch?
To jest bardzo trudne pytanie. Myślę, że sytuacja z czasem się wyklaruje i wtedy będzie można powiedzieć o co gramy. Na razie jesteśmy nad strefą spadkową, od której chcemy się oddalić i piąć się w górę tabeli.

Kilka zmian kadrowych zimą w zespole było. Jesteście teraz silniejszą drużyną niż jesienią?
Ciężko powiedzieć. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praktyce, czy się zazębi czy nie.

Nie ma już w Ruchu Arkadiusza Piecha, z którym grał pan w ataku. Czuje pan, że może teraz zastąpić najlepszego strzelca drużyny?
Jesteśmy innymi typami napastników. Arek czekał na piłkę, aby wykończyć akcję, ja natomiast pełniłem rolę tego podwieszonego atakującego. Wiosną moja rola może się zmienić. Wierzę, że jeśli nie ja, to inni napastnicy będą strzelać bramki. Każdego stać na dobrą grę.

A pan na której pozycji czuje się najlepiej, bo grał pan zarówno na szpicy, jako podwieszony napastnik oraz na bokach.
Szczerze mówiąc, to ja wszędzie czuję się dobrze, jeśli tylko odpowiednio wejdę w mecz. Pierwsze minuty są kluczowe.

Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł / Ekstraklasa.net

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24