Sobotni mecz niewiele może zmienić w kwestii pozycji Lecha w ligowej tabeli. Kolejorz po rundzie zasadniczej zajmie 6. albo 7. miejsce. W drużynie wiedzą jednak, że warto się postarać o zwycięstwo, bo…
- Bardzo potrzebujemy punktów w meczu z Górnikiem, bo one po podziale mogą nam wiele dać w rundzie finałowej, gdy będziemy grać o europejskie puchary. Ten mecz będzie miał wielkie znaczenie – twierdzi Jasmin Burić, bramkarz Lecha Poznań.
Największym kłopotem Lecha wiosną jet postawa w defensywie w ośmiu meczach ligowych w tym roku Kolejorz stracił aż trzynaście goli. - Praktycznie co mecz tracimy bramkę i jak to już się stanie, to mamy problem, żeby wygrać taki mecz. Jesienią, kiedy udawało nam się zachowywać czyste konto, to zazwyczaj wygrywaliśmy mecze. Nie wiem, co się zmieniło od tego czasu – rozkłada bezradnie ręce Jasiu.
Golkiper Lecha nie ukrywa też, że skupienie się na finale Pucharu Polski i liczenie, że jego zdobycie da drużynie awans do Europy jest naiwne. Stąd też drużyna od spotkania z Łęczną musi wygrywać.
- To, że awansowaliśmy do finału niewiele nam da, jeśli go nie wygramy. Dlatego też musimy starać się o europejskie puchary także przez ligę, bo jak się potoczy spotkanie finałowe, nie wiemy. Wierzę, że to, że awansowaliśmy do finału nam da kopa – kończy bramkarz Lecha, który stara się o polskie obywatelstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
