Jaszczak: Oczekiwania nieco mijają się z rzeczywistością

Grzegorz Frankowski / kobiecyfutbol.pl
Roman Jaszczak prowadzi reprezentację kobiet od kilku miesięcy
Roman Jaszczak prowadzi reprezentację kobiet od kilku miesięcy kobiecyfutbol.pl
- Myślę, że w tej chwili mam 12 gotowych do gry w kadrze zawodniczek. Problem, to znalezienie kolejnych - mówi Roman Jaszczak, trener piłkarskiej kadry Polski kobiet.

Nominacja na trenera reprezentacji to dla Pana spełnienie marzeń?
Na pewno tak. Chociaż z drugiej strony teraz już wiem, że ta praca niesie za sobą mnóstwo obowiązków, mnóstwo problemów, a co się z tym wiąże również mnóstwo stresów.

Po kilku miesiącach w roli selekcjonera pańskie wyobrażenia na temat pracy na tym stanowisku są zbieżne ze stanem faktycznym?
Niestety oczekiwania nieco mijają się z rzeczywistością. Wyobrażałem sobie, że jako trener reprezentacji będę mógł się zająć wyłącznie szkoleniem. Tymczasem w mojej nowej pracy spotyka mnie wiele problemów z których do tej pory nie zdawałem sobie sprawy.

Rozmawiamy przed meczem AZS PSW - RTP Unia ( 1/2 finału PP), rozumiem, że obserwacja kadrowiczek czy potencjalnych kadrowiczek cały czas trwa?
Tak, zgadza się. To już nawet nie chodzi o to, że próbuję znaleźć nowe zawodniczki, bo wydaje mi się, że takie rozeznanie już zrobiłem po pierwszych konsultacjach i meczach reprezentacji. Natomiast teraz staram się reagować na aktualną formę reprezentantek. Podam przykład, byłem na obserwacji meczu Medyk Konin - Górnik Łęczna, gdzie bardzo słabo wypadła Natalia Chudzik, odzwierciedleniem tego było jej miejsce na ławce rezerwowych w meczu w Pińsku z Białorusią. Taką rolę właśnie widzę dla trenera reprezentacji. W kadrze mają grać aktualnie najlepsze zawodniczki, a nie te które pół roku temu, czy dwa miesiące temu były najlepsze. Okazało się, że to była dobra decyzja. W Pińsku zagrała Agata Tarczyńska, która pokazała, że miejsce w kadrze w tym momencie jej się należało, zagrała naprawdę dobry mecz.

Czy możemy mówić, że cały czas trwa nieustająca selekcja? Czy będzie się Pan obracał przy powołaniach w gronie 20 - 25 nazwisk, bo niestety taki jest stan posiadania polskiej piłki kobiecej?
Widzę, że jest Pan optymistą. Myślę, że w tej chwili mam 12 gotowych do gry w kadrze zawodniczek. Problem, to znalezienie kolejnych na dany moment w najwyższej dyspozycji tak, by stworzyć grupę 18-20 reprezentantek. Pomimo tego, że nie mam zabezpieczenia logistycznego, to jednak jeżdżę i obserwuję. Staram się wyselekcjonować zawodniczki aktualnie w najlepszej formie, które będą przydatne do reprezentacji. Nie ukrywam, że największy problem mamy ze stoperkami. Wydawało mi się na początku mojej pracy, że mam trzy zawodniczki na tę pozycję. Okazuje się, że została już tylko jedna, Marta Mika. Kontuzji nabawiły się w ostatnim czasie Natasza Górnicka i Karolina Koch. W ostatnim meczu musiałem dać pograć na tej pozycji Joli Siwińskiej, którą przymierzałem do roli defensywnego pomocnika. Uważam, że Jola tam spełnia najlepiej wszystkie zadania. Niestety mamy mało piłkarek prezentujących odpowiedni poziom, trzeba będzie chyba szukać reprezentantek za granicą. Są dwie zawodniczki grające w Niemczech, które mam nadzieję, będę miał okazję sprawdzić w najbliższym czasie. Są dwie zawodniczki w Kanadzie, medalistki Mistrzostw Świata juniorek, które deklarują występy dla naszego kraju.

Jesienią zaczynacie eliminacje do Mistrzostw Europy. Włochy i Rosja, to zdaniem fachowców główni faworyci do wygrania grupy. Polska może pokrzyżować im te plany?
Przede wszystkim chcę przygotować zespół do wszystkich meczów eliminacyjnych najlepiej jak potrafię. Na dzień dzisiejszy, niestety nie mam zabezpieczenia w środkach finansowych. Planowany mecz ze Słowenią właśnie z tego powodu nie dojdzie do skutku, pomimo, że większość kosztów przejęli na siebie organizatorzy, konkretnie burmistrz Lubawy. Mam także nadzieję, że dojdzie do skutku zgrupowanie letnie. Powiem tak, że jeżeli pieniądze się znajdą, to wspólnie z zawodniczkami zrobimy wszystko aby jak najlepiej przygotować się do tych eliminacji. Chcę to robić, jestem gotowy do pracy, ale muszę mieć warunki, tzn. konsultacje, zgrupowania i gry kontrolne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24