Jedenastka 12. kolejki Ekstraklasa.net!

Jacek Czaplewski
Kuciak "na zero", Dancik współautorem olbrzymiej sensacji, profesorski występ Murawskiego i czwarte trafienie Nakoulmy. Sprawdź bohaterów 12. serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy, którzy znaleźli się w naszej jedenastce kolejki!

Nakoulma (Górnika), Saganowski (ŁKS)
Kosowski (GKS Bełchatów), Murawski (Lech), Baran (GKS Bełchatów), Sobota (Śląsk)
Abbes (Widzew), Pruchnik (ŁKS), Dancik (Podbeskidzie), Bemben (Górnik)
Kuciak (Legia)

BRAMKARZ:
Dusan Kuciak
(Legia Warszawa) – Wspiął się na wyżyny swoich umiejętności. W prestiżowej potyczce z Lechem Poznań nie dał się pokonać, choć rywale co rusz sprawdzali jego czujność. W końcówce uchronił zespół przed porażką, kapitalnie broniąc strzały Luisa Henriqueza i Artioma Rudnieva.

OBROŃCY:
Michael Bemben
(Górnik Zabrze) – Nikomu nie zamierzamy patrzeć w metrykę, ale Bemben ma już 35 lat i nawet w takim wieku potrafi przyćmić innych piłkarzy. Pokazał się z niezłej strony w meczu z Jagiellonią Białystok, skutecznie wyłączając z gry Tomasza Kupisza.

Juraj Dancik (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Autor jedynego gola przy Reymonta w Krakowie i zarazem współtwórca wielkiej sensacji, jaką było pokonanie mistrzów Polski przez beniaminka T-Mobile Ekstraklasy. Oprócz trafienia, Słowak wyróżnił się dobrą postawą w bloku defensywnym.

Radosław Pruchnik (ŁKS Łódź) – Z wyglądu w ogóle nie przypomina twardego stopera. A tu proszę, zaskoczenie. Wiele krwi napsuł Maciejowi Korzymowi w spotkaniu z Koroną Kielce. Wygrał z nim praktycznie wszystkie pojedynki.

Hachem Abbes (Widzew Łódź) – Już od 13. minuty Widzewowi przyszło grać w dziesiątkę przeciwko Cracovii, po tym jak czerwoną kartkę otrzymał Ugo Ukah. Abbes świetnie jednak asekurował osamotnionego Jarosława Bieniuka, dzięki czemu drużyna nie straciła bramki.

POMOCNICY:
Waldemar Sobota
(Śląsk Wrocław) – Poziom sportowy meczu otwarcia wrocławskiej areny z całą pewnością pozostawiał wiele do życzenia. Sobota jednak starał się wyróżnić na tle innych zawodników. Dużo biegał po skrzydle, nie bał się pojedynków jeden na jeden i często centrował w pole karne Lechii Gdańsk.

Grzegorz Baran (GKS Bełchatów) – Człowiek od „czarnej roboty” w Bełchatowie. Biega, walczy, przerywa akcje, ale gdy nadarzy się okazja, wyręcza też napastników. Strzelił pierwszego gola dla GKS-u, ale jakże ważnego – w meczu z Zagłębiem Lubin.

Rafał Murawski (Lech Poznań) – Cieszy wysoka forma do której wraca „Muraś”, zwłaszcza w kontekście przyszłorocznego EURO. Reprezentacyjny pomocnik w meczu z Legią dzielił i rządził na boisku. Rozdawał idealne piłki partnerom z drużyny, ale i sam próbował zaskoczyć Kuciaka.

Kamil Kosowski (GKS Bełchatów) – Przez ponad godzinę szalał na skrzydle w pojedynku z Zagłębiem Lubin. Szkoda, że jego występ przedwcześnie zakończyła kontuzja, której nabawił się po starciu z jednym z rywali.

NAPASTNICY:
Prejuce Nakoulma
(Górnik Zabrze) – Wyprowadził zabrzan na prowadzenie w spotkaniu z Jagiellonią Białystok, a piłkę do siatki skierował przepięknym szczupakiem. Czarnoskóry napastnik został uznany piłkarzem meczu przez wiernego kibica, Stanisława Sędkowskiego. W nagrodę Nakoulma otrzymał kurczaka, którego jak sam przyznał, przygotuje po… afrykańsku.

Marek Saganowski (ŁKS Łódź) – Szesnaście lat minęło od jego debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej. I co? „Sagan” dalej zdobywa bramki, jak za starych dobrych czasów! Tym razem znalazł sposób na Zbigniewa Małkowskiego z Korony Kielce. ŁKS odniósł trzecie wyjazdowe zwycięstwo, w czym dużo zasługa 33-letniego snajpera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24