1 z 11
Następne
Jedenastka najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie [GALERIA]
Sebastian Przyrowski (GKS Tychy – Górnik Zabrze) – brać gościa, który niedawno zleciał ze swoją drużyną z I ligi, od początku wydawało się kiepskim pomysłem. W Zabrzu postanowili jednak zaryzykować i szybko zorientowali się, że popełnili błąd. Po pięciu meczach ligowych Przyrowski pożegnał się bowiem z miejscem między słupkami.