Wraz z zakończeniem piłkarskiej jesieni w Polsce przybiorą na sile plotki transferowe. Ze wstępnych doniesień wiadomo, że sporo będzie się działo w warszawskiej Legii. Potencjalnego zysku upatruje się w Arturze Jędrzejczyku, który dobrymi występami ściągnął na siebie uwagę klubów z Europy. Szczególnie uważnie przyglądają mu się zespoły z Serie A.
"Jędza" raczej nie pójdzie w ślady Macieja Rybusa i Marcina Komorowskiego, którzy opuścili Wojskowych na rzecz rosyjskiego Tereka Grozny. Nie słychać zresztą głosów, które mówiłyby o zainteresowaniu tym piłkarzem ze strony rosyjskich klubów. Sam zainteresowany skłaniałby się raczej do opuszczenia Legii na rzecz zachodnich ekip. Jak sam twierdzi, jego wiek (25 lat) jest odpowiedni do opuszczenia ojczyzny, by spróbować swoich sił w lepszych ligach. Podkreśla jednakże, iż nie chciałby z Legii "uciekać". Na razie nie pojawiła się konkretna oferta, więc zawodnik woli skupiać się na tym, co jest. Przyznaje, że zagranica go kusi, ale chciałby u Wojskowych zostać. Uważa, że stołeczna drużyna walczy o mistrzostwo Polski, do którego ma bardzo poważną kandydaturę.
Piłkarz studzi zatem emocję dziennikarzy, wysyłających go już na zachód. Jędrzejczyk zdaje się wiedzieć czego chce, ale na więcej informacji - jak sam mówi - należy poczekać do końca grudnia lub początku stycznia.
Artur Jędrzejczyk reprezentuje barwy Legii od 2006 roku. W pierwszej drużynie zadebiutował w meczu superpucharowym przeciwko Wiśle Płock (1:2), 22 lipca 2006 roku. W sumie zagrał dla Wojskowych 90 meczów, strzelając tylko dwa gole.
LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?