Joao Amaral reaguje na słowa trenera Lecha Poznań. Zdjęcie mówi wszystko

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Joao Amaral ostatnio ma miejsce tylko na trybunach
Joao Amaral ostatnio ma miejsce tylko na trybunach Adam Jastrzebowski
O konflikcie między trenerem Lecha Poznań Johnem van den Bromem a Joao Amaralem, mówi się już od kilkunastu dni. Podczas meczów sparingowych w trakcie przygotowań do sezonu Portugalczyk był dla szkoleniowca trzecim wyborem. W ostatniej grze kontrolnej, przeciwko Hansie Rostok, Holender wystawił go na pozycji... środkowego obrońcy. Co tu dużo mówić, to był jasny sygnał, że nie chce korzystać z jego usług. John van den Brom, pytany o oto, czy widzi w swoich planach miejsce dla Amarala, zwykle udzielał dyplomatycznych wypowiedzi. Portugalczyk miał być kontuzjowany. Gdy już nie dało się ukryć, że nie o kontuzję tu chodzi, van den Brom przyznał, że na razie nie będzie z niego korzystał. Amaral odpowiedział za pomocą zdjęcia i dwóch zdań. Są one bardzo wymowne...

John van den Brom podczas wywiadów udzielonych przed rozpoczęciem rozgrywek wspominał już, że ma powody, by szukać alternatywy dla Joao Amarala. Nie podobało mu się nastawienie Portugalczyka i jego zły wpływ na zespół. Coś było na rzeczy, ale dopiero czwartkowa informacja dziennikarza "Meczyków" Tomasza Włodarczyka, że Amaral chciał zimą opuścić klub, potwierdziła domysły, że podobnie jak za czasów Dariusza Żurawia, pomocnik czuje się niedoceniany i chętnie zmieniłby pracodawcę.

John van den Brom, pytany w piątek na konferencji prasowej o sytuację Amarala, nie mógł już chować głowy w piasek.

- Nie ma żadnego konfliktu z Joao Amaralem. Przed kontuzją powiedział mi o chęci odejścia, zgodziłem się na to, ale klub nie przyjął jedynej oferty, jaką było wypożyczenie piłkarza. Joao z nami został, jest naszym zawodnikiem, teraz nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Jeśli zawodnik przychodzi do nas i mówi, że chce odejść, to jego decyzja. Nie zawsze sytuacja jest taka sama, ale w tym wypadku mamy inne opcje na tę pozycję. Jesteśmy bardzo zadowoleni z Filipa Marchwińskiego i Afonso Sousy, Filip Szymczak także może grać w tym miejscu. Mamy wielu młodych zawodników na tę pozycję. Właśnie dlatego zgodziłem się na odejście Amarala, ale nie ma mowy o żadnym konflikcie

- powiedział van den Brom

Amaral musiał oglądać tę konferencję i tak na nią odpowiedział:

Joao Amaral reaguje na słowa trenera Lecha Poznań. Zdjęcie mówi wszystko
Instagram Joao Amaral

To nie było tak dawno... Bardzo mi tego brakuje - brzmi podpis pod zdjęciem. Trzeba powiedzieć, że wpis jest wymowny.

Paweł Wojtala o szansach Lecha Poznań w meczu z Bodo/Glimt:

od 16 lat

Lech Poznań na razie nie wyraża zgody na transfer Portugalczyka. Nie chce tworzyć precedensowych sytuacji, by zawodnik pod byle pretekstem szantażował klub. Lecz to nie kończy jeszcze sprawy.

- Wciąż mamy normalną komunikację i mam nadzieję, że znajdziemy dla niego rozwiązanie. Jeśli nic się nie zmieni, nadal będzie naszym zawodnikiem. Jest zdrowy i trenuje, ale ze względu na opisaną sytuację nie będzie go w kadrze na mecz z Wisłą Płock. Dlaczego chciał odejść? Powiedział, że nie jest szczęśliwy

- stwierdził van den Brom.

Jak udało nam się ustalić, Amaral czeka na sygnał od trenera Macieja Skorży, który prowadzi Urawa Red Diamonds. Okno transferowe w Japonii zamyka się dopiero 2 kwietnia. W mistrzowskim sezonie Portugalczyk należał obok Ishaka i Kamińskiego do najlepszych strzelców Lecha - 14 goli i 8 asyst. O takich liczbach ewentualni jego następcy mogą tylko pomarzyć.

Statystyką najmniejszej liczby straconych bramek może pochwalić się Vladan Kovacević z Rakowa Częstochowa. Bośniak był pokonywany ośmiokrotnie. Które miejsce zajmują poznańscy bramkarze?Przejdź do galerii ---->

Bramkarze PKO BP Ekstraklasy z największą liczbą czystych ko...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Joao Amaral reaguje na słowa trenera Lecha Poznań. Zdjęcie mówi wszystko - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24