Jose Kante: Z trenerem Żurkiem robimy postępy [ROZMOWA]

Przemysław Drewniak
Jose Kante: Z nowym szkoleniowcem trenujemy nieco inaczej i wierzę, że już wkrótce przyjdą rezultaty
Jose Kante: Z nowym szkoleniowcem trenujemy nieco inaczej i wierzę, że już wkrótce przyjdą rezultaty Arkadiusz Gola / Polska Press
- W Polsce czuję się dobrze. Jedyne, co mnie martwi, to sytuacja Górnika. Nigdy nie możesz poczuć się w pełni komfortowo, jeśli zajmujesz ostatnie miejsce w tabeli. Będę zadowolony dopiero wtedy, kiedy zaczniemy wygrywać – mówi w rozmowie z naszym serwisem hiszpański napastnik drużyny z Zabrza, Jose Kante.

Po spotkaniu z Podbeskidziem musiał być pan najbardziej niezadowolonym piłkarzem w szatni Górnika - wszystko przez piłkę meczową w końcówce...
Zabrakło mi szczęścia, nie mam na to innego wytłumaczenia. Ta akcja była bardzo szybka, nie widziałem dobrze piłki przed oddaniem strzału, a ta minęła słupek o centymetry. Muszę wykorzystywać takie sytuacje, bo lepszych już nie można mieć.

Nie pomaga fakt, że przy obecnym, dosyć asekuracyjnym stylu gry Górnika, ofensywni zawodnicy mają niewiele kontaktów z piłką.
To prawda, nie jest łatwo. W meczu mamy jedną lub dwie dobre sytuacje do strzelenia bramki i musimy je wykorzystywać, jeśli Górnik ma punktować. Jest jeszcze sporo do poprawy, ale myślę, że w ostatnich dwóch spotkaniach zrobiliśmy postęp.

Czujecie, że od momentu odejścia Leszka Ojrzyńskiego gracie lepiej?
Może nie widać tego w liczbie strzelanych przez nas goli, ale moim zdaniem jesteśmy silniejsi w defensywie. Teraz musimy znaleźć odpowiedni balans między obroną i atakiem, mocno nad tym pracujemy. Czekają nas dwa tygodnie przerwy od gry, zatem jest okazja, by te elementy spokojnie dopracować. Z nowym szkoleniowcem trenujemy nieco inaczej i wierzę, że już wkrótce przyjdą rezultaty.

W Górniku gra pan na pozycji numer dziewięć. To dla pana optymalne ustawienie na boisku?
Tak, czuję się tam dobrze, jako wysunięty napastnik potrafię sobie sam tworzyć okazje strzeleckie. Wcześniej przez wiele lat grałem na pozycji skrzydłowego, mogę też występować na pozycji numer dziesięć. Będę występował wszędzie tam, gdzie zechce trener.

Proces aklimatyzacji w Polsce ma pan już za sobą?
Nie miałem z tym żadnych problemów. Jedyne, co mnie martwi, to sytuacja Górnika. Nigdy nie możesz poczuć się w pełni komfortowo, jeśli zajmujesz ostatnie miejsce w tabeli. Będę zadowolony dopiero wtedy, kiedy zaczniemy wygrywać.

Grał pan w trzeciej lidze hiszpańskiej i na Cyprze – jak na tym tle wypada Ekstraklasa?
To bardzo dobra liga, zresztą wiedziałem to jeszcze przed przyjazdem do Zabrza. Każdy mecz jest tutaj bardzo wymagający, a drużyny prezentują wyrównany poziom. Cieszę się, że tu trafiłem, ale teraz priorytetem jest dla mnie sytuacja Górnika. Wierzę, że ciężka sytuacja na treningach zaprocentuje i po przerwie wrócimy silniejsi.

Rozmawiał Przemysław Drewniak / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24