Kafarski: Żałuję niewykorzystanych sytuacji

Tomasz Kafarski, trener Lechii Gdańsk: Pierwsza połowa tego meczu była przetaktyczniona. Dopiero w drugiej części spotkanie mogło się podobać, kiedy oba zespoły zagrały bardziej ofensywnie. Żałuję, że się nam nie udało wykorzystać żadnej ze stworzonych sytuacji i wygrać tego spotkania, bo mogliśmy bardziej się usadowić w ligowej czołówce. Dobrą zmianę dał Ivans Lukjanovs, ale wszedł już na podmęczonego przeciwnika. W podstawowym składzie zagrał Tomek Dawidowski i jestem zadowolony z jego postawy. Podobnie jak z Kamila Poźniaka, który zrobił to, co do niego należało. Mogę żałować, że nie mam szerszej kadry. Jednak postawiłem na tych zawodników i chcę z zespołem osiągnąć najwyższe miejsce Lechii w historii występów w ekstraklasie.

Maciej Bartoszek, trener GKS Bełchatów: Na pewno dużo bardziej mogła się podobać druga połowa tego spotkania. Po przerwie widowisko mogło się podobać kibicom. W pierwszej połowie chcieliśmy zaskoczyć Lechię naszą grą i ustawieniem. Przez całe spotkanie widać było, że oba zespoły dążą do zwycięstwa. Padł remis, który dla nas jest niezłym wynikiem, ale jestem trochę zawiedziony, zresztą podobnie jak trener Kafarski. Cały czas mam przed oczami sytuację Dawida Nowaka, jak biegnie sam na sam i zbyt mocno wypuszcza sobie piłkę w decydującym momencie. To mogła być kluczowa sytuacja, która dałaby nam cenne trzy punkty. Lechia też miała swoje szanse bramkowe i to jest zasłużony remis dwóch równorzędnych zespołów.