Kamil Grosicki: Jestem wypoczęty i głodny treningów z drużyną [ROZMOWA]

Konrad Kryczka
- Dla mnie przygotowania zaczęły się już w środę, kiedy przyjechałem do Warszawy na mini zgrupowanie. Nie mogę się już doczekać poniedziałkowego treningu z całym zespołem i spotkania z kolegami, z którymi dawno się nie widziałem. Razem musimy dobrze przygotować się do trudnego spotkania z Gruzją - mówi skrzydłowy reprezentacji Polski, Kamil Grosicki.

Zdążyłeś podładować baterie przed meczami reprezentacji?
Tak, z tym nie ma żadnego problemu. Po zakończeniu sezonu miałem i tak dziewięć dni urlopu, podczas którego jednak nie próżnowałem. Praktycznie co drugi dzień biegałem, czy grałem w siatkówkę, choć, oczywiście, brakowało mi treningu z piłką. Teraz mam już natomiast okazję, żeby pokopać, pograć i postrzelać. Jestem więc wypoczęty, a przy tym głodny treningów z zespołem.

W ostatnim meczu z Gruzją doznałeś kontuzji i dopiero teraz wracasz do reprezentacji. Domyślam się, że już odliczasz dni do rozpoczęcia właściwej części zgrupowania?
Dla mnie przygotowania zaczęły się już w środę, kiedy przyjechałem do Warszawy na to mini zgrupowanie. Nie mogę się już doczekać poniedziałkowego treningu z całym zespołem i spotkania z kolegami, z którymi dawno się nie widziałem. Razem musimy dobrze przygotować się do trudnego spotkania z Gruzją. Mam nadzieję, że tym razem będę miał tylko dobre wspomnienia związane z meczem z tym rywalem.

Odczuwasz jakiekolwiek skutki urazu?
Nie, praktycznie tego nie odczuwam. Wiadomo, że jak dostanę w tę rękę, to pojawia się ból, ale szybko przechodzi. Jestem przygotowany na 100%.

Gracie o wszystko, a Gruzja o prestiż. Odczuwacie dodatkową presję?
Patrząc na nasze ostatnie mecze, można powiedzieć, że praktycznie za każdym razem gramy o wszystko. W tym spotkaniu najważniejsze będzie zdobycie trzech punktów. Styl zejdzie na dalszy plan.

Dobrze gra się w roli faworyta?
Z pewnością po meczu z Niemcami byliśmy faworytami w spotkaniach ze Szkocją oraz Gruzją. Wtedy zaprezentowaliśmy się nieźle. Teraz znów jesteśmy uznawani za faworytów, wszyscy oczekują od nas zwycięstwa, więc dla nas liczy się tylko zwycięstwo. Każdy inny wynik będzie dużą porażką.

Rozmawiał i notował: Konrad Kryczka / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24