Kamil Kuzera, trener Korony Kielce po zwycięstwie z Zagłębiem: Po trzech porażkach wspierało nas 10 tysięcy kibiców i to jest niesamowite

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Po trzech porażkach wspierało nas 10 tysięcy kibiców i to jest niesamowite - powiedział trener Korony Kamil Kuzera
Po trzech porażkach wspierało nas 10 tysięcy kibiców i to jest niesamowite - powiedział trener Korony Kamil Kuzera Piotr Polak/PAP
- To co dziś zastaliśmy na trybunach to nasza siła, o której mówiliśmy. Dziękuję kibicom za wsparcie - mówił po wygranym 2:0 meczu z Zagłębiem Lubin trener Korony Kielce Kamil Kuzera.

Wypowiedzi trenerów i Nono po meczu Korony Kielce z Zagłębiem Lubin

- Po trzech porażkach wspierało nas 10 tysięcy kibiców i to jest niesamowite. Wsparcie, które jest z nami potrafi dodać wiatru w żagle. Dziękuję za to, bo jest to trudny moment. Co do meczu, ciężko zapracowaliśmy sobie na taki komfort gry. Mieliśmy sytuacje, żeby jeszcze coś dołożyć. Trzeba jednak pamiętać o tym, że po trzech porażkach z rzędu nie jest łatwo o pewność siebie, a my dziś ją mieliśmy. Zespół grał odpowiedzialnie i dobrze reagował. Mecz był pod naszą kontrolą. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo

- powiedział Kamil Kuzera, trener Korony.

- Wiedzieliśmy, że w Kielcach czeka nas trudne spotkanie, że przeciwnik będzie zdeterminowany. Mieliśmy się temu przeciwstawić większym operowaniem piłki, a to nam się nie udało. Bardzo agresywnie grająca Korona odebrała nam piłkę przy naszym posiadaniu i z tego padły dwie bramki. Początek spotkania był obiecujący, ale generalnie Korona dyktowała warunki gry. Pierwsza żółta kartka była bardzo wątpliwa i to miało wpływ na resztę meczu. W dziesiątkę też dochodziliśmy do sytuacji strzeleckich. Chcieliśmy zdobyć kontaktową bramkę, nie udało się. Nie jesteśmy zadowoleni z naszej postawy. Korona zagrała tak jak chciała i wygrała

- mówił trener Zagłębia Waldemar Fornalik.

- Dla mnie najważniejsza jest drużyna. Jeżeli strzelam gola w takim meczu, to jest to fantastyczne uczucie, ale przede wszystkim liczy się zwycięstwo zespołu - powiedział Nono, pomocnik Korony, strzelec pierwszego gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24