Kamil Wilczek: W Piaście spędziłem fantastyczny okres, ale trzeba zrobić krok do przodu [WYWIAD]

Leszek Jaźwiecki/Dziennik Zachodni
Kamil Wilczek
Kamil Wilczek Maciej Gapiński / Polska Press
Najlepszy piłkarz ekstraklasy i król strzelców Kamil Wilczek mówi o zakończonym sezonie, o tym jaki cechy powinien mieć napastnik, o zmianie klubu, a także o marzeniach o grze w reprezentacji Polski.

Koszykarze i hokeiści w teledysku Projekt Pasja [WIDEO]

Ten sezon był dla pana bardzo udany. Został pan nie tylko królem strzelców ekstraklasy, ale także najlepszym napastnikiem i piłkarzem sezonu.
Tak, rzeczywiście to był niezwykły sezon i muszę być z niego zadowolony. Nie jest łatwo zostać królem strzelców, początkowo nie było tak jak sobie to zakładałem, ale potem już poszło i bramek zaczęło przybywać na moim koncie.

Który z tych 20 goli był dla pana szczególny, przyniósł panu najwięcej satysfakcji?
Chyba ten strzelony zza linii pola karnego w meczu z GKS Bełchatów. Większość bramek strzelałem z pola karnego, a ta padła po uderzeniu zza szesnastki. Sytuacja nie była łatwa, bo obrońca rywali próbował zablokować strzał. Przymierzyłem i piłka przeleciała nad bramkarzem i wpadła do siatki. To było moje najładniejsze trafienie i dlatego będę je długo pamiętał.

Jakie cechy pana zdaniem powinien mieć dobry napastnik?
Przede wszystkim musi dać sobie radę w polu karnym z obrońcami, odnaleźć się w trudnych sytuacjach, mieć dobry przegląd pola. Powinien potrafić przewidzieć, co za chwilę wydarzy się na boisku. O strzeleniu bramki zazwyczaj decyduje ułamek sekundy, trzeba podjąć decyzje, nie bać się ryzyka. Nie zawsze jest ona trafiona, ale trzeba próbować.

Jak to jest: piłka szuka napastnika czy jest odwrotnie?
Napastnik powinien mieć nosa, wiedzieć jak się ustawić i to on powinien szukać piłki. W polu karnym trzeba być ruchliwy, często zmieniać pozycję.

W poprzednim sezonie strzelił pan 9 bramek, w tym było już 20. Co zadecydowało o takiej skuteczności?
Przede wszystkim zostałem przesunięty do przodu, miałem do wykonania inne zadania. Mogłem skupić się tylko na grze ofensywnej. Wcześniej jako ofensywny pomocnik też strzelałem bramki, ale nie tak często. Teraz grałem bliżej bramki.

Po dwóch sezonach żegna się pan z Piastem, z Gliwicami. To już przesądzone?
Zgadza się, to już przesądzone. W Piaście grałem dwa sezony, ale trzeba zrobić krok do przodu. W Gliwicach spędziłem fantastyczny okres, miałem szansę zrealizowania swoich celów. Na pewno bez pomocy kolegów z drużyny nie odbierałbym statuetek dla najlepszego strzelca i piłkarza sezonu.

W zimie był pan na testach w Boltonie Wanderers. Czy Anglicy nadal wykazują zainteresowanie królem strzelców polskiej ekstraklasy?
Nie od tamtej pory nie miałem żadnych sygnałów z Boltonu.

Liga angielska jest pana marzeniem?
Tak, chciałbym kiedyś tam trafić. Czas pokaże czy mi się to uda. Od dawna interesuję się ligą angielską, gra jest szybka, dynamiczna, dużo jest gry bez piłki i to mi się bardzo podoba. Mam sentyment do Liverpoolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24