Kapitalny mecz w Chorzowie!

Michał Wójcik
Ruch Chorzów i Jagiellonia Białystok udowodniły, że w polskiej lidze można stworzyć naprawdę emocjonujące widowisko. Niedzielny mecz zdecydowanie przyćmił hit kolejki – mecz Wisły z Legią. Zobaczyliśmy kawał dobrego futbolu!

W tym spotkaniu było wszystko co chcieliby oglądać fani piłki kopanej. Ostra walka, świetne akcje, gra z pierwszej piłki, żółte kartki, poprzeczka i co najważniejsze – grad goli. Tego nikt się nie spodziewał, bo to miał być nudny mecz bez bramek. Tymczasem piłkarze obu drużyn pokazali to, co najpiękniejsze w futbolu. To był chyba najlepszy mecz w sezonie! Bohaterami meczu zostali Artur Sobiech i Andrzej Niedzielan.

Już w 3. minucie były napastnik Wisły był bliski otworzenia wyniku. Fantastycznym prostopadłym podaniem popisał się Straka. Niedzielan uderzył z pierwszej piłki, ale piłka minęła bramkę Sandomierskiego. Od meczu początku to piłkarze Ruchu przejęli inicjatywę. Rywale z Białegostoku próbowali postraszyć Niebieskich ostrą grą i częstymi faulami.

W 12. minucie po raz kolejny świetnie prostopadłą piłkę zagrał Grzyb, ale Straka nie sięgnął piłki. Już trzy minuty później wynik spotkania otworzył Sobiech kapitalnym strzałem zza pola karnego. Piłka po technicznym uderzeniu wpadła w okienko bramki Sandomierskiego. Tym samym młody bramkarz Jagi został pokonany pierwszy raz od sześciu spotkań ligowych. Asystował bardzo aktywny Nykiel.

Po stracie gola piłkarze Jagiellonii ruszyli do ataku. Na uwagę zasługuje jednak dobra gra w obronie świeżo upieczonego reprezentanta Polski Sadloka, który spokojnie radził sobie z Frankowskim. W 20. Minucie padł gol dla Jagiellonii, jednak sędzia słusznie go nie uznał. Po strzale z okolic jedenastu metrów od bramki Frankowski dostawił nogę do piłki, a ta wpadła do bramki. Franek był jednak na spalonym. Co nie udało się „Frankowi”, udało się kilka minut później Jezierskiemu. Wspaniałym „no look passem” popisał się Grosicki, a Jezierski spokojnie doprowadził do remisu.

Piłkarze Michała Probierza zupełnie nie radzili sobie dziś z fantastycznymi akcjami Nykiela, Grzyba i Straki. Tę trójkę znakomicie uzupełniali Niedzielan i Sobiech. Dali temu wyraz w 35. minucie. Po błędzie Cionka piłkę w polu karnym wywalczył popularny „Wtorek”, uderzył na bramkę a dobitkę na gola w profesorski sposób zamienił Sobiech silnym strzałem „pod ladę”.

Po tym golu Jagiellonia wyraźnie nie mogła się otrząsnąć a Ruch nadal atakował. Kolejne groźne akcje przeprowadzali Grzyb i Nykiel. Tuż przed przerwą po dośrodkowaniu tego drugiego Janoszka z pierwszej piłki, z ostrego kąta przelobował bramkarza Jagi. 3:1 dla Niebieskich do przerwy!

W drugiej połowie zamiast Jezierskigo na boisku pojawił się Niemiec Marko Reich, a Jaga przejęła inicjatywę. W 56. minucie do świetnej okazji doszedł Frankowski, ale jego strzał z ostrego kąta o włos minął bramkę Pilarza. Kilka minut później Jaga zdobyła kontaktowego gola. Po błędzie Barana piłkę po ziemi w pole karne dośrodkował Grosicki a Marko Reich płaskim strzałem strzelił na 2:3.

Radość Probierza i jego piłkarzy nie trwała długo. Już sześćdziesiąt sekund później na 4:2 podwyższył Niedzielan uderzeniem z dystansu. Błąd w tej sytuacji popełnił Sandomierski, który w bolesny sposób zakończył swoją passę kolejnych minut bez straty gola.

Po tej bramce tempo meczu wyraźnie spadło, ale piłkarze obu drużyn co jakiś czas stwarzali sobie dogodne sytuacje. Brakowało jednak wykończenia. Sytuacje marnowali Niedzielan i Sobiech w drużynie Ruchu oraz Frankowski, który w 67. minucie miał świetną okazję na zdobycie bramki na 3:4. W przedostatniej minucie spotkania wynik na 5:2 dla Ruchu ustanowił Andrzej Niedzielan, który zasłużył na miano najlepszego gracza tego spotkania. W doliczonym czasie gry „Wtorka” przy zejściu z boiska żegnała owacja na stojąco kibiców Niebieskich. Kapitalny mecz tego zawodnika – forma reprezentacyjna. Siła i szybkość jak z najlepszych lat gry Niedzielana.

Był to jeden z najlepszych o ile nie najlepszy mecz ligowy w tym sezonie. Piłkarze obu drużyn oddali łącznie aż 30 strzałów na bramkę! Bezsprzecznie to właśnie to spotkanie może zostać nazwane HITEM. Mecz Wisły z Legią przy tym widowisko to tylko… kit kolejki. Brawa dla trenerów i piłkarzy obu drużyn za fantastyczną walkę i wspaniałą ofensywną grę przez całe spotkanie.

Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 5:2 (3:1)
Bramki: Artur Sobiech 15, Artur Sobiech 36, Łukasz Janoszka 44, Andrzej Niedzielan 60, Andrzej Niedzielan 89 - Remigiusz Jezierski 25, Marco Reich 59.

Żółte kartki: Sobiech, Niedzielan - Hermes.
Widzów 7 000.

Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb, Grzegorz Baran, Gabor Straka, Łukasz Janoszka (74. Marcin Zając) - Artur Sobiech (80. Michał Pulkowski), Andrzej Niedzielan (92. Pavol Balaz).

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Igor Lewczuk, Andrius Skerla, Thiago Rangel Cionek, Alexis Norambuena - Kamil Grosicki, Bruno, Hermes Soares (74. Vahan Gevorgyan), Dariusz Jarecki (46. Marco Reich) - Remigiusz Jezierski (64. Jan Pawłowski), Tomasz Frankowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24