Kariera Ariela Borysiuka dopiero nabiera rozpędu? "Mogę się jeszcze rozwinąć"

ŁŻ/Dziennik Bałtycki
Przed Lechią kolejne ligowe wyzwanie. W piątek gdańszczanie zmierzą się z Górnikiem Zabrze. Na pewno z jak najlepszej strony będzie chciał pokazać się w tej batalii Ariel Borysiuk. Zawodnik ma bowiem wysokie aspiracje.

Trener Adam Nawałka w ostatnim czasie zauważa Ariela Borysiuka, ale jak na razie nie korzysta z jego usług na boisku. Nie zmienia to jednak faktu, że piłkarz gdańskiej Lechii jest bardzo zdeterminowany, by walczyć o miejsce w kadrze. A na zgrupowaniach ma się od kogo uczyć.

- Miałem okazję przypatrzeć się grze Grześka Krychowiaka, który gra na tej samej pozycji co ja. Razem występowaliśmy w kadrach młodzieżowych i teraz mogłem zaobserwować jak niesamowity postęp zrobił. To przykład dla nas wszystkich, że ciężką pracą można osiągnąć bardzo wiele. Ja jestem jeszcze w takim wieku, że mogę się rozwinąć i iść w mojej karierze do przodu - mówi dla lechia.pl Ariel Borysiuk.

Na pewno podstawą do kolejnych powołań będzie jest Borysiuka w Ekstraklasie, a zatem każdy mecz w Lechii będzie dla niego bardzo ważny. Pierwszy już w piątek. A przeciwnikiem biało-zielonych na PGE Arenie będzie Górnik Zabrze (początek meczu o godz. 18).

Choć w tym sezonie Górnik jak na razie błąka się przy dnie ligowej tabeli, to jednak jest to zespół nieobliczalny. W minionej kolejce zabrzanie urwali punkt Legii Warszawa, remisując z wielokrotnym mistrzem Polski 2:2.

- Fajnie byłoby kontynuować passę wygranych, bo dzięki dwóm udanym spotkaniom z Zagłębiem i Jagiellonią awansowaliśmy na ósme miejsce w tabeli. Nasza gra wygląda coraz lepiej, ale nie możemy na tym poprzestać, bo Górnik to mocna drużyna. W poprzedniej kolejce urwał punkty Legii, poza tym w naszej Ekstraklasie każdy może wygrać z każdym. Musimy więc zagrać mądrze taktycznie, nad czym pracujemy od początku tygodnia - zapewnia Ariel Borysiuk.

Przypomnijmy, że w tym sezonie Borysiuk w Lechii rozegrał dziesięć spotkań. We wszystkich pojawiał się w podstawowej jedenastce, a dwa razy zdołał wpisać się na listę strzelców.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24