Ten, kto przyjechał w czwartek do Florencji, na pewno długo nie zapomni tego meczu. Ponad 2 tysiące fanów z Polski dopingowało Kolejorza w wygranym spotkaniu 3:2. Pomimo korzystnego wyniku w rewanżu, lechici musieli pożegnać się z tegoroczną przygodą w Lidze Konferencji Europy. W pierwszym spotkaniu ekipa Vincenzo Italiano wygrała 4:1 i to oni zapewnili sobie awans do 1/2 finalu tych rozgrywek.
Podczas meczu rewanżowego na trybunach stadionu obecny był znany grafficiarz i artysta Kawu. Jego znane praktycznie na całym świecie prace "przyozdobiły" tym razem florencki stadion. Śledząc jego relację na Instagramie, widzimy, jak artysta wchodzi w nocy na zamknięty już obiekt i na murku w sektorze gości namalował charakterystycznego Koziołka Matołka w niebieskich spodenkach. Takiego samego artysta namalował na jednym ze sztokholmskich murów, kiedy to Kolejorz walczył o kolejną rundę europejskich pucharów z Djurgarden.
Prace Kawu znane są nie tylko w stolicy Wielkopolski. Grafficiarz zyskuje na popularności nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie. Mieszkańcy Poznania na wielu ulicach miasta mogą podziwiać jego prace na murach budynków, praktycznie w każdej dzielnicy. Kawu specjalizuje się głównie w malowaniu postaci z bajek. Reksio z ul. Kościelnej, Listonosz Pat z ul. Grochowskiej czy Pokemony z ul. Hetmańskiej, to wszystko jego dzieło.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?