Kazimierz Moskal: Na samych remisach daleko nie zajedziemy (ROZMOWA)

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Kazimierz Moskal: potrafimy strzelić w trzech kolejnych meczach wyjazdowych po dwie bramki, a nie wygrywamy żadnego z tych spotkań
Kazimierz Moskal: potrafimy strzelić w trzech kolejnych meczach wyjazdowych po dwie bramki, a nie wygrywamy żadnego z tych spotkań Wojciech Matusik/Gazeta Krakowska
- Można pocieszać się tym, że nie przegrywamy, ale na samych remisach daleko nie zajedziemy. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w dwóch ostatnich meczach długimi fragmentami nie potrafiliśmy kontrolować wydarzeń na boisku - przyznaje Kazimierz Moskal, trener Wisły. W niedzielę "Biała Gwiazda" zagra przed własną publicznością z Koroną Kielce.

Wraca Pan czasami myślami do meczu z Koroną Kielce z 2012 roku? Gdybyście wtedy nie przegrali, być może Pańska przygoda na trenerskiej ławce Wisły nie zostałaby tak szybko przerwana.
Zostałem wtedy zwolniony po meczu z Koroną, ale dzisiaj już nie zawracam sobie tym głowy. Nie traktuję meczu z Koroną jako rewanż za tamto spotkanie. Klub jest ten sam, ale zespół już inny. Tak jak inne spotkanie czeka nas w niedzielę.

Do pewnego miejsca w pierwszej ósemce nie brakuje wam wiele, ale porażka mogłaby postawić Wisłę w bardzo trudnej sytuacji.
Mamy świadomość wagi tego spotkania. Musimy to jednak dobrze wyważyć. Trzeba pamiętać, o co gramy, ale nie dopuścić do sytuacji, żeby stawka nas sparaliżowała.

Znalazł Pan odpowiedź na pytanie, dlaczego Wisła ma tak duże problemy z wygrywaniem?
Można pocieszać się tym, że nie przegrywamy, ale na samych remisach daleko nie zajedziemy. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w dwóch ostatnich meczach długimi fragmentami nie potrafiliśmy kontrolować wydarzeń na boisku.

Nie martwi Pana, że Wisła traci dość „naiwne” bramki? Nie po świetnych akcjach rywali, ale bardziej po prostych błędach zawodników.
Martwi mnie to, że potrafimy strzelić w trzech kolejnych meczach wyjazdowych po dwie bramki, a nie wygrywamy żadnego z tych spotkań. I to jest efekt właśnie tych strat bramek, które padają po indywidualnych błędach. To jest nasz problem.

A z Michałem Buchalikiem pracujecie nad tym, żeby bardziej „żył” w bramce?
Ciężko jest zmienić charakter kogokolwiek, a Michał jest spokojnym człowiekiem. Rozmawiamy z nim jednak. I ja, i trener bramkarzy. Z drugiej strony Michał jest w trochę niewdzięcznej roli, bo tak już jest w przypadku bramkarzy, że jak się choć raz pomyli, to od razu jest to bardzo głośno komentowane.

Ma Pan pomysł, jak ograć Koronę?
Pomysł mam. Wszystko będzie zależało, jak go będziemy realizować. Korona zagra bardzo agresywnie. Dla nich to też jest bardzo ważny mecz. My musimy wyglądać zdecydowanie lepiej pod względem piłkarskim niż ostatnio. Potencjał mamy. Jeśli będziemy w stanie spowodować, że wszyscy, a nie jeden czy dwóch zawodników zagra na swoim normalnym poziomie, to sobie poradzimy.

Ciągle jednak błyszczą tylko jednostki.
Rzeczywiście, ciągle trudno jest nam rozegrać taki mecz, w którym wszyscy będą mieli swój dobry dzień.

Dobre dni ma ostatnio regularnie Wilde Donald Guerrier...
Donald w ostatnich meczach udowodnił, że jest znaczącą postacią w drużynie. W piłce już tak jest, że dużo znaczy głowa. Jak zawodnik jest pewny swoich umiejętności, to łatwiej jest mu je sprzedać na boisku. Dużo z nim rozmawiam. On nie kryje, że pewne rzeczy, np. w zakresie taktyki, są dla niego nowością, ale trzeba być cierpliwym i tłumaczyć zawodnikowi, jak powinien się zachowywać na boisku.

Testujecie Tomasza Cywkę. Jakie są Pańskie pierwsze wrażenia na temat zawodnika Blackpool?
Trudno jest kogoś ocenić po jednym czy dwóch treningach. Na razie mogę powiedzieć tyle, że chłopak dobrze wygląda od strony fizycznej. Na ocenę piłkarskich możliwości trzeba jeszcze trochę poczekać.

Olivier Kapo jest w kręgu waszych zainteresowań?
Spokojnie. Media zawsze kreują piłkarzy, którzy ponoć są w kręgu zainteresowań jednego czy drugiego klubu. Ostatnio oglądałem np. mecz Chojniczanki z Arką i też już usłyszałem, że obserwowałem w nim zawodników do Wisły. Dlatego tych doniesień o Kapo nie ma co nawet komentować.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24