Wisła od czternastu meczów nie wygrała na wyjeździe. Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Podbeskidziem dziennikarze pytali trenera Kazimierza Moskala, czy uważa, że są podstawy do optymizmu przed kolejnym wyjazdowym meczem.
– Co ja mam odpowiedzieć na takie pytanie? Wracamy ciągle do tego samego – mówi Kazimierz Moskal. – Zdaję sobie sprawę z tego, że od wielu miesięcy Wisła nie wygrała na wyjeździe, ale na każdy mecz jedziemy z takim samym nastawieniem, żeby mecz wygrać.
- Czy byliśmy w Łęcznej blisko? Trudno powiedzieć. Czy byliśmy blisko w Szczecinie? Może tak. Wciąż tej wygranej jednak nie ma. Jest kolejny mecz i jeśli podjedziemy do niego tak, jak powinniśmy podejść - przede wszystkim z respektem do przeciwnika, z szacunkiem, ale też z wiarą w swoje możliwości. Jeśli będziemy grali od pierwszej do ostatniej minuty konsekwentnie, jeśli organizacja będzie taka, jakiej oczekujemy, to w końcu ten mecz zwycięski na wyjeździe przyjdzie.
To jest wpisane w nasz zawód i absolutnie zdaję sobie sprawę z tego, co się dzieje – mówi Kazimierz Moskal. – Myślę jednak, że nie ulegam ani zbytniej presji, ani panice. Staram się, staramy się ze sztabem analizować na spokojnie to, co się dzieje. Podchodzimy do tego spokojnie. To nie jest walka o życie. Co najwyżej o posadę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?