Kibice Śląska Wrocław w 2011 roku (GŁOSUJ)

Michał Mormul
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 0:1 (kibice, doping, oprawa)
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 0:1 (kibice, doping, oprawa) Polskapresse
Rok 2011 mógł być niemal idealny dla kibiców Śląska Wrocław. Wicemistrzostwo Polski, gra w eliminacjach Ligi Europejskiej, jesień na fotelu lidera ekstraklasy, a na dodatek nowy stadion. Były jednak problemy.
Głosuj na ten klub klikając "lubię to"!

Powrót do plebiscytu na Kibiców 2011 roku

Radość fanów WKS-u zepsuło majowe zamknięcie stadionu przy ulicy Oporowskiej przez wojewodę dolnośląskiego oraz jesienny zakaz wyjazdowy nałożony na kibiców z Wrocławia.

Europejskie puchary

Niewątpliwie bardzo ważnym wydarzeniem dla środowiska kibicowskiego Śląska Wrocław w 2011 roku były wyjazdy na europejskie puchary, na które we Wrocławiu czekano wiele lat. Pierwszym przystankiem był wyjazd do Dundee. W Szkocji pojawiła się spora grupa polskich fanów, także tych zamieszkałych na co dzień na Wyspach Brytyjskich. Wrocławscy kibice zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i momentami podczas meczu, wydawało się, że jest on rozgrywany w Polsce. Wg informacji podawanych przez fanatyków WKS-u na meczu pojawiło się ok 4 500 kibiców Śląska. Oczywiście najwięcej ich było z Wrocławia, ale byli także wspierani przez fanów zaprzyjaźnionych klubów.

Kolejnym wyjazdem była Sofia, gdzie Śląsk jechał ze sporym niedosytem po bezbramkowym remisie osiągniętym na Oporowskiej. Nie obyło się bez problemów, ponieważ kibice Śląska mieli spore problemy z wynajęciem odpowiedniej liczby autobusów, bądź wyczarterowaniem samolotu. Na szczęście, kibice po raz kolejny pokazali, że nie są im straszne żadne przeszkody i udało im się dotrzeć do Sofii. Jednak w Bułgarii, m. in. ze względów finansowych, pojawiło się znacznie mniej kibiców wrocławskiej drużyny (około 450). Dodać jeszcze można, że na lotnisku piłkarzy Śląska Wrocław witała 4-osobowa grupa kibiców, z czego niezwykle zadowolony był kapitan zespołu Sebastian Mila, który mówił, że nie spodziewał się fanatyków o tak późnej porze.

Trzecim i niestety ostatnim był wyjazd do Bukaresztu. Wyjazd ten miał charakter typowo kibicowski i pojechali na niego tylko najwierniejsi fani wrocławian. Działo się tak, ponieważ w pierwszym rozegranym w Polsce, spotkaniu ekipa Oresta Lenczyka przegrała 1:3 i miała nikłe szanse na awans do fazy pucharowej. Fanatyków Śląska może i nie pojawiło się w Rumunii dużo, ale zaprezentowali się ze świetnej strony, prezentując m. in. oprawę, do której użyto rac. Sam przejazd do Rumunii był także bardzo ciekawy i pełen przygód. Rumuńskie gazety podały, że na stadionie pojawiło się ok 1 000 polskich kibiców, jednak liczba ta wydaje się być nieco przesadzoną, bowiem zdaniem samych kibiców było ich ok 700.

Pisząc o europejskich pucharach należy także dodać, że na wszystkie mecze rozegrane przy ul. Oporowskiej przyszedł komplet publiczności, a stadionowe kasy przeżywały wówczas prawdziwe oblężenie.

Mecze wyjazdowe

Z meczami wyjazdowymi w 2011 roku kibice Śląska Wrocław mieli spory problem, bowiem pod koniec ubiegłego sezonu zostały zamknięte wszystkie trybuny gości w Ekstraklasie. W rundzie jesiennej, już po meczu z Legią (drugi wyjazd w sezonie), na wrocławian został nałożony zakaz wyjazdów do końca rundy jesiennej.

Jednak, mimo wszystko, kibice Śląska Wrocław zaliczyli kilka naprawdę udanych eskapad. Czasem też udało się im przechytrzyć organizatorów, gdy swoją trybunę oddawali miejscowi kibice (tak było m. in. w Chorzowie wiosną oraz Bełchatowie jesienią).

Niewątpliwie bardzo ważnym meczem wyjazdowym był ten z ŁKS-em Łódź, rozegrany jesienią, ale będący już kolejką rundy wiosennej. Dzięki temu kibice Śląska Wrocław w końcu (po raz pierwszy od sierpnia) mogli oficjalnie udać się na sekto gości. Nic więc dziwnego, że liczba 500 biletów rozeszła się w tempie ekspreswym.

Przenosiny z Oporowskiej na Pilczyce

Podsumowując rok w wykonaniu kibiców Śląska Wrocław nie można zapomnieć o przenosinach zespołu ze stadionu przy ulicy Oporowskiej na Stadion Miejski, na którym zostaną rozegrane tegoroczne Mistrzostwa Europy. Inauguracja nowego obiektu była kilka razy przekładana, ale kibice w końcu się jej doczekali i mecz z Lechią Gdańsk był pierwszym rozegranym na nowym stadionie. Padł wówczas rekord frekwencji w T-Mobile Ekstraklasie, bowiem na trybunach pojawiło się ponad 42 tysięcy ludzi. Podobny wynik zanotowano podczas spotkania z Wisłą Kraków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24