Kibice Wisły Kraków w rundzie wiosennej 2012 roku [ZDJĘCIA]

Kasia Guzik
Kibice Wisły w Belgii
Kibice Wisły w Belgii Wojciech Matusik
Mimo, że piłkarze Wisły rundę wiosenną i cały sezon mogą spisać na straty, inaczej sprawa się ma w przypadku kibiców "Białej Gwiazdy". Ci drudzy nieprzerwanie próbują udowodnić, że mieszczą się w czołówce najlepszych piłkarskich fanów w kraju.

„Bądź gotowy – otwieramy Narodowy!”

Rundę wiosenną fani „Białej Gwiazdy” mieli zacząć od mocnego uderzenia. Mecz o Superpuchar między Wisłą a Legią miał być okazją do rozegrania pierwszego prestiżowego pojedynku na Stadionie Narodowym w Warszawie. Kilka tysięcy wejściówek rozeszło się wśród wiślaków w ekspresowym tempie. Kilka tygodni mobilizacji i przygotowań do tego pojedynku miało przynieść efekty – kibice z Krakowa na trybunach mieli zaimponować liczebnością, pomysłowością i ponieść drużynę do zwycięstwa. Wszystko spełzło na panewce… trzy dni przed rozegraniem meczu, spotkanie odwołano.

Zakpiono z kibiców, a oni nie pozostali dłużni. W odpowiedzi na poczynania władz, fani „Białej Gwiazdy” oraz Legii Warszawa zapowiedzieli manifestację na ulicach Warszawy. Zmobilizowano olbrzymie oddziały policji, głodne sensacji media czekały na zamieszki wywołane przez hordy kiboli. Ku ich rozczarowaniu, fani Wisły plany zmienili. Zamiast pojawić się w stolicy, zorganizowali przed stadionem przy ul. Reymonta happening. Żeby medialnym zapowiedziom stało się zadość, najpierw urządzili „zadymę”. Kibice odzielili się na dwie grupy, stanęli naprzeciwko siebie i stoczyli bitwę na śnieżki. Następnie rozegrali swój własny mecz na śniegu, a na końcu już z trybun obejrzeli końcówkę sparingu Wisły z Sandecją Nowy Sącz. Krakowianie zwyciężyli, a kibice nagrodzili ich swoim własnym Superpucharem im. Joanny Muchy.

Wyjazd rzecz Święta, zwykle, ale nie zawsze

Wiosenne wojaże fani „Białej Gwiazdy” rozpoczęli w Lubinie. Wyjazdową rundę otworzyli w liczbie ponad 700 osób. Jednak prawdziwa eskapada czekała na wiślaków nieco później, a związana była z awansem krakowian do dalszej fazy Ligi Europejskiej. 1400 kibiców z Grodu Kraka zawitało do Liege. Podczas meczu zaprezentowali oni sektorówkę z wizerunkiem diabła i podpisem „The real inferno is here”, całość dopełniały odpalone race.

Wiosną wiślacy prezentowali się dość solidnie na wyjazdach w lidze: przejmując „gniazdo” na stadionie w Bielsku Białej, bądź meldując się w tysiąc osób w Gdańsku, czy Chorzowie. Mniej liczny był wyjazd do Białegostoku (200 osób) i Bełchatowa (ponad 300 osób).

Równość po europejsku, Wisła Pany i Śląsk świętuje, a Wisła się raduje

Pierwszy mecz przy Reymonta w nowym roku odbył się pod znakiem Ligi Europejskiej. Wisła mierzyła się ze Standardem Liege, którego kibice znani są z lewicowych poglądów. Na przeciwnym biegunie lokują się kibice „Białej Gwiazdy”, co pokazać chcieli prezentując oprawę, która nie spodobała się obserwatorom. Kartoniada zaprezentowana przez wiślaków przedstawiała "zakaz pedałowania", przekreślone znaki sierpa i młota oraz lewackich organizacji i przekreślony wizerunek Che Guevary. Całość dopełniał transparent o treści „Nie trzeba być faszystą, by dbać o ziemie ojczystą”. Obie kibicowskie ekipy przerzucały się właściwie wszystkim, co się dało, a koniec końców za winnych całego zła uznano polskich fanów. Ot, taka równość.

Ciekawie było też przy okazji derbów. Spotkania pomiędzy Wisłą a Cracovią mają niezwykłą otoczkę i tworzą niesamowitą atmosferę. Ponadto są okazją, by udowodnić „kto rządzi w Krakowie” – nie tylko na boisku, ale i na trybunach. Dodatkowym „smaczkiem” Świętej Wojny był fakt, że w razie zwycięstwa Wisły, pogrzebane miały być wszelkie nadzieje „Pasów” na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Oprawa, jaką zaprezentowali wiślacy złożona z sektorówki, obrazowała rekina gotującego w kotle posiłek dla siebie, po jednej jego stronie widniał symbol Wisła Grafitti oraz herb Wisły, a po drugiej wizerunek Boga Trybun i herb Krakowa. U dołu umieszczono transparent: „Działamy twardo i pewni siebie, do zobaczenia na waszym pogrzebie”, a pod dachem trybuny odpalono race. Od początku fani z Reymonta głośno dopingowali swoich piłkarzy, raz po raz wymieniając się z rywalami „uprzejmościami” i… pewną ilością petard hukowych.

Najwięcej w ostatnim czasie mówiło się o fanach Wisły w związku z 30. kolejką T-Mobile Ekstraklasy. Grająca o „pietruszkę” „Biała Gwiazda” mierzyła się na własnym obiekcie ze Śląskiem, który w przypadku wygranej, otrzymywał miano najlepszej drużyny w lidze. Ze względu na wieloletnią przyjaźń między kibicami obu klubów, większość wiślackich fanów nie kryła, że z radością przyjmie sukces wrocławian w tym meczu. Kibicowanie dwóm drużynom naraz nie było w smak wszystkim i na długo przed spotkaniem w mediach toczyły się dyskusje o braku honoru wiślaków oraz nieuczciwym mistrzu z Wrocławia. Obie ekipy niewiele się tym przejmując, razem mocno dopingowały oba zespoły i ostatecznie fetowały mistrzostwo wrocławian.

Kibice „Białej Gwiazdy” w liczbach (liczby oficjalne, rudna wiosenna 2012 T-Mobile Ekstraklasy)

Łączna ilość kibiców na meczach na stadionie im. Henryka Reymana (rudna wiosenna): 119.467
Średnia frekwencja na meczu u siebie: 19.911
Najwyższa frekwencja na stadionie im. H. Reymana: 24.010 (mecz z Legią Warszawa)
Najniższa frekwencja na stadionie im. H. Reymana: 13.550 (mecz z Koroną Kielce)
Łączna ilość kibiców Wisły na meczach wyjazdowych: 3535
Średnia frekwencja na meczach na wyjeździe: 589
Najliczniejszy wyjazd wiślaków: 1000 (mecz z Lechią Gdańsk i z Ruchem Chorzów)
Najmniej liczny wyjazd wiślaków: 200 (mecz z Jagiellonią Białystok)

Subiektywny ranking wg Ekstraklasa.net:
Najlepsza oprawa wiślaków: „Nie trzeba być faszystą, by dbać o ziemię ojczystą”
Najlepszy doping i atmosfera: mecz ze Śląskiem Wrocław

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24