Kogo Śląsk skreśli z kadry na Ligę Europejską?

Mariusz Wiśniewski/Gazeta Wrocławska
Kogo zabraknie w kadrze wrocławian na europejskie puchary?
Kogo zabraknie w kadrze wrocławian na europejskie puchary? Piotr Warczak/Gazeta Wrocławska
- Wszystko, co teraz będziemy robili, jest podporządkowane spotkaniu z Dundee - wyjaśnia Marek Wleciałowski, drugi trener Śląska. - Poza tym, cały czas się zastanawiamy, jak ma wyglądać kadra zespołu na europejskie puchary i ligę - dodaje.

Śląsk Wrocław - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

Według przepisów UEFA Śląsk może do rozgrywek zgłosić maksymalnie 25 zawodników powyżej 21. roku życia. W tym przynajmniej czterech ma być szkolonych w danej federacji (w przypadku Śląska ma to być federacja polska) i czterech w danym, zgłaszającym ich klubie (w ekstraklasie ma być ich trzech). Ten ostatni wymóg we wrocławskim zespole spełnia tylko Tadeusz Socha.

Wynika z tego, że do pucharów i rozgrywek ligowych poza Sochą Śląsk będzie mógł zgłosić jeszcze tylko 22 piłkarzy. Tymczasem na obozie w Chorwacji, nie licząc młodzieżowców i Sochy, było 23 zawodników. Trzeba doliczyć do tej grupy kontuzjowanych Jarosława Fojuta, Przemysława Kaźmierczaka oraz Łukasza Gikiewicza. Nawet jeżeli ten pierwszy nie będzie gotowy do gry w tym roku, to i tak trener Orest Lenczyk ma niemały problem, bowiem będzie musiał kogoś z kadry skreślić.

- To jest pewnego rodzaju problem, ale tak, jak z innymi problemami, i z tym będziemy musieli sobie poradzić - komentuje Wleciałowski. - Najważniejsze, że podczas obozów obyło się bez poważnych kontuzji i tak trzeba na to patrzeć.

Ostatnie dni przed pojedynkiem z Dundee United sztab szkoleniowy Śląska przeznaczy również na taktyczne rozpracowanie rywala. Jak zapewnia trener Wleciałowski, materiałów do analizy im nie brakuje.

- Mamy wszystko, co trzeba i na pewno będziemy pod względem taktycznym dobrze przygotowani do tego spotkania. Już zaczęliśmy rozpracowywać rywala i przekazywać pewne informacje zawodnikom, a im będzie bliżej meczu, tym tych informacji będzie więcej - wyjaśnia drugi trener Śląska.

Dobre wyniki w sparingach sprawiły, że kibice we Wrocławiu na spotkanie ze Szkotami oczkują z dużymi nadziejami. Sami trenerzy tonują jednak tony. - Ze względu na to, że mieliśmy mniej czasu na przygotowania, musieliśmy zrobić je w skróconej wersji. Podczas obozów zrobiliśmy wszystko, co chcieliśmy, ale, czy przyniesie to oczekiwany efekt, zweryfikuje boisko - opowiada Wleciałowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24