Leśnodorski zapytany, kim ma nadzieję uzupełnić luki w defensywie, po tym jak latem odejdą Michał Żewłakow, Dickson Choto i Tomasz Kiełbowicz, stwierdził: "Rozmawialiśmy i rozmawiamy z kilkoma innymi zawodnikami. Z Marcinem Wasilewskim, który był bardzo blisko Legii, a na którego wciąż jesteśmy otwarci, z Marcinem Kusiem, Adamem Kokoszką. No i z Piotrkiem Celebanem z Vaslui. W jego sprawie powiem, że co się odwlecze, to nie uciecze."
Co na to sam zainteresowany? - Ja jestem zawodnikiem Śląska, a nie tak jak to było w przypadku Tomka Jodłowca, że ktoś inny dysponował jego kartą. Wydaje mi się, że te słowa są po to, by wprowadzić trochę zamieszania, a nie by przeprowadzić transfer. Do mnie Legia się nie zgłaszała - komentuje Kokoszka całą sprawę.
Były zawodnik Polonii Warszawa w niedzielę debiutował w barwach WKS-u. Zaliczył niezły mecz, chociaż przy golu dla rywali dał się ograć asystującemu Robertowi Demjanowi. - Debiut mógłby wypaść lepiej. Gola straciliśmy po rykoszecie. Musimy popracować nadskutecznością - dodaje Kokoszka.
Wydaje się, że Kokoszka - kosztem Marka Wasiluka - może na dłużej zagościć w pierwszej jedenastce mistrzów Polski. W innej sytuacji jest Tomasz Jodłowiec, który do Warszawy przenosił się w atmosferze skandalu, bo Śląsk twierdził, że Józef Wojciechowski - który był pełnomocnikiem WKS-u - transferu dokonał w chwili, gdy wspomniane pełnomocnictwo wygasło.
"Jodła" w oficjalnych meczach Legii zagrał do tej pory jedynie 45 minut. W spotkaniu Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz popełnił błąd, po którym legioniści stracili gola i w przerwie trener Jan Urban kazał mu zostać w szatni. Później zmagał się z kontuzją i być może zagra dopiero 30 marca z Polonią.
Tymczasem Kokoszka wraz z kolegami trenuje na pełnych obrotach już trzeci tydzień. Dziś powinno się wyjaśnić, z kim Śląsk zagra sobotni sparing. Początkowo wydawało się, że będzie problem, by w pobliżu znaleźć rywala, ale ostatecznie inauguracja III i IV ligi z uwagi na złą pogodę znów została przełożona i drużyny, które na co dzień występują na niższych szczeblach, też szukają sparingpartnerów. Spotkanie najprawdopodobniej rozegrane zostanie na stadionie przy ul. Oporowskiej.
Nie zagra w nim Eric Mouloungui, który wyleciał na zgrupowanie reprezentacji Gabonu przed zaplanowanym właśnie na sobotę meczem eliminacji MŚ z Kongo. Co ciekawe, z Wrocławia do stolicy Gabonu Libreville jest bardzo dobre połączenie. Wylatując rano (7.05) do Frankfurtu (jedna przesiadka), na miejscu jest się o 18.05.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?