2 z 4
Poprzednie
Następne
Koledzy ze Stali Mielec wspominają zmarłego niedawno Bogusława Cygana
Dziś zawodnicy, którzy wówczas grali w Stali są przekonani, że bez Cygana nie udałoby się uniknąć spadku w sezonie 1993/94 i w kolejnym.
- Gdyby nie jego bramki, nie utrzymalibyśmy się w lidze – podkreśla Bogusław Wyparło. – To był trudny okres dla naszego klubu. Było dużo problemów poza sportowych, ale mimo to, udało się. Na boisku często było tak, że gdy nie szło podawało się piłkę do Bogusława Cygana i on już wiedział, co z nią zrobić.