Złe wieści napłynęły dziś z Lubia. Klub wydał komunikat, w którym poinformował, że Filip Starzyński przejdzie operację pachwiny. „Figo” zmaga się z tym urazem od wielu miesięcy.
Lider Zagłębia ostatni raz pojawił się na murawie 15 września (w meczu ligowym z Arką Gdynia - przyp. PJ). Od tamtej pory zmaga się z nawrotem bólu w okolicach mięśni brzucha. Lekarze robili co mogli, by postawić piłkarza na nogi bez operacji, ale leczenie zachowawcze nie przynosiło zamierzonych efektów. Ból nie ustępował i ostatecznie Starzyński będzie musiał położyć się na stole operacyjnym.
Zabieg w jednej z warszawskich klinik przeprowadzi doktor Jacek Jaroszewski, który na co dzień dba o zdrowie reprezentantów Polski w sztabie Adama Nawałki. Na czym będzie polegał? Zawodnikowi zostaną wszczepione specjalne siatki kolagenowe.
- Nie znam szczegółów tej sprawy, ale jeśli zapadła decyzja o wszczepieniu siatek, to najprawdopodobniej zdiagnozowano u zawodnika tzw. przepuklinę wewnętrzną. Nie należy jej mylić z przepukliną, która często dopada osoby starsze. Ten typ urazu jest bardzo charakterystyczny dla sportowców, a w szczególności dla piłkarzy. W ścianie mięśniowej pojawiają się ubytki, które wypełnia się specjalnymi siatkami z wchłanialnego materiału. Owe siatki wzmacniają ścianę i zapobiegają ponownemu jej rozerwaniu podczas intensywnej rehabilitacji, a ta po takim zabiegu jest niezbędna - powiedział nam doktor Krzysztof Zimmer, specjalizujący się w medycynie sportowej.
- Okres powrotu do pełnej sprawności jest dość uciążliwy i z reguły trwa kilka miesięcy. Znam jednak przypadki, gdy piłkarze po takich operacjach nie grali przez pół roku - przestrzega Zimmer, który współpracuje ze słynną włoską kliniką Milanello i niejednokrotnie ma do czynienia z najlepszymi piłkarzami Serie A.
Z jednej strony zabieg daje Starzyńskiemu szanse na dojście do zdrowia i odzyskanie reprezentacyjnej formy już na początku 2018 roku (w jego przypadku przerwa ma potrwać około trzech miesięcy), ale z drugiej wyklucza jego udział w najbliższym zgrupowaniu.
Przypomnijmy, że kadrowicze Nawałki 10 listopada zmierzą się na stadionie PGE Narodowym w Warszawie z Urugwajem, a trzy dni później na Energa Stadionie w Gdańsku z Meksykiem. Dla selekcjonera będzie to jedna z nielicznych okazji, by zrobić przegląd wojsk przed wysyłaniem powołań na mundial w Rosji.
Starzyński wielkiego wyboru nie miał, bo obecne dolegliwości i tak nie pozwalały mu myśleć o regularnej grze, a co dopiero o powołaniu. Decyzja o operacji wydaje się zatem najrozsądniejsza, zwłaszcza, że pod koniec marca reprezentacja Polski rozegra kolejne dwa mecze towarzyskie.
Szczegóły nie są jeszcze znane, ale w kuluarach mówi się, że Polski Związek Piłki Nożnej pracuje nad zorganizowaniem meczu z Brazylią. Jedno z dwóch marcowych spotkań ma zostać rozegrane na legendarnym Stadionie Śląskim w Chorzowie, który po trwającej kilka lat modernizacji został wreszcie oddany do użytku.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że na zorganizowanie drugiego meczu największe szanse mają Wrocław i Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?