Korona II Kielce – ŁKS Georyt Łagów 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Marcin Cebula 36, 2:0 Cebula 49, 3:0 Charlie Trafford 79.
Korona II: Otczenaszenko – Korcz, Wrześniewski (46. Rogala), Wierchowcow, Pietras – Stachura, Mokrzycki, Aankour (46. Trafford), Kotarzewski (46. Słaby) – Cebula (65. Chudecki), Zając.
ŁKS: Shram – Kowalski, Basąg, Jaworek, Bujakowski – Stachura, Bęben, Stępnik, Świątek (80. M. Pustuła) – Jaskuła (60. Kołodziej), Mojecki.
Sędziował: Jakub Moskal.
Trener Korony II Paweł Czaja skorzystał w sobotę z kilku zawodników z pierwszej drużyny. - Dominowaliśmy w tym meczu i nasze zwycięstwo nie podlega dyskusji. Drużyna z Łagowa dzielnie trzymała się przez pierwsze pół godziny, do momentu, gdy objęliśmy prowadzenie – relacjonował szkoleniowiec żółto-czerwonych rezerw.
- Musieliśmy radzić sobie w okrojonym składzie. Mimo wszystko w pierwszej połowie nasza gra nie wyglądała źle. Przy stanie 0:0 należał nam się rzut karny, zawodnik gospodarzy trafił w nogi Karola Stępnika, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Szkoda straconej pierwszej bramki. Potem z każdą minutą coraz bardziej brakowało nam sił – wspominał Paweł Jaworek, grający trener łagowian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?