- Jesteśmy zmobilizowani. Chcemy mieć spokojne święta, dlatego musimy zagrać jak najlepiej dla kibiców i dla siebie. Najważniejsze, aby mecz zacząć dobrze i mądrze. Nie musi natomiast być efektownie - mówi trener Korony Marcin Sasal.
Trener zespołu z Kielc był już praktycznie bez pracy. Po fatalnej, trwającej prawie 1000 minut serii bez wygranej żółto-czerwoni pokonali Śląsk i w spotkaniu z Ruchem liczą na poprawienie dorobku punktowego. Przy tak fatalnej serii godną pogratulowania cierpliwością wykazali się sternicy klubu z Kielc, pozwalając trenerowi kontynuować pracę. Historia spotkań rozgrywanych w Kielcach pokazuje, że Wielka Sobota zawsze była szczęśliwa dla Koroniarzy i wszyscy na Kielecczyźnie mają nadzieję, że podobnie będzie teraz.
Nie tylko bilans Wielkich Sobót może cieszyć trenera Marcina Sasala. Do składu po odcierpieniu kary za ósmą żółtą kartkę wróci bowiem Aleksandar Vuković. Traf chciał jednak, że wymienił się on z Vlastimirem Jovanoviciem, który we Wrocławiu otrzymał czwarte upomnienie. To jednak tylko jedyne osłabienie kielczan, gdyż do kadry wrócił Paweł Sobolewski, który w spotkaniu z Śląskiem nie zagrał z powodu kontuzji.
W Kielcach nikt już nie wygłasza obietnic. Po fatalnym starcie na wiosnę gdy wydawało się, że szansa na grę w pucharach oddaliła się znacznie ostatnie dwa spotkania sprawiły, że mimo zajmowania dopiero 8. pozycji w tabeli piłkarze z Kielc do trzeciej drużyny w tabeli tracą zaledwie dwa punkty. - Podchodzimy do przeciwnika z dużym szacunkiem. Wiemy, że jest to silny zespół, jeśli chodzi o kolektyw. My jednak też mamy swoje atuty i chcemy powalczyć o trzy punkty – stwierdził opiekun Korony.
Piłkarze trenera Fornalika przyjeżdżając do Kielc będą chcieli zdobyć cenne punkty, które pozwolą odsunąć widmo spadku. Ruch nie może być bowiem pewny jeszcze utrzymania, a obecny sezon może uznać za nieudany, bo w Chorzowie na pewno liczono na więcej.
W Kielcach nie będą mogli zagrać Grzegorz Bronowicki, Krzysztof Nykiel i Gabor Straka, którzy ciągle leczą kontuzje. Komisja Ligi w ubiegłym tygodniu anulowała żółtą kartkę pokazaną niesłusznie przez sędziego Borskiego Wojciechowi Grzybowi co powoduje, że ten ważny dla drużyny gracz nie jest zagrożony pauzą w przypadku otrzymania kolejnego napomnienia.
Oba zespoły wiążą losy dwóch piłkarzy - jeszcze niedawno piłkarzami Niebieskich byli Krzysztof Pilarz i Andrzej Niedzielan. Tym razem jednak stanął na przeciw swoich byłych kolegów i sentymentów na boisku nie będzie.
Korona Kielce - Widzew Łódź LIVE! Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net od 14:45!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
