Krzysztof Piątek: Fajnie, że został powołany Arkadiusz Milik

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Krzysztof Piątek z Cracovii (z prawej) i Michał Helik z Ruchu Chorzów
Krzysztof Piątek z Cracovii (z prawej) i Michał Helik z Ruchu Chorzów Andrzej Banas / Polska Press
Krzysztof Piątek, najlepszy strzelec Cracovii, ma już na koncie 12 goli w tym sezonie piłkarskiej ekstraklasy (11 zdobył dla „Pasów”, jednego dla Zagłębia Lubin).

Wygraliście z Ruchem Chorzów 2:0, strzelając dwie szybkie bramki. Czy takie było właśnie założenie, by jak najwcześniej zdobyć gole i potem już tylko kontrolować mecz? Czy też akurat tak ułożyła się boiskowa sytuacja?
Założyliśmy sobie, że od początku ruszymy na Ruch. Okazało się, że bardzo łatwo strzeliliśmy pierwszą bramkę. Dołożyliśmy drugą i ten mecz rzeczywiście bardzo fajnie się ułożył.

Utrzymanie jest już na wyciągnięcie ręki. Chyba spokojniej podejdziecie do ostatnich dwóch meczów w sezonie?

Na pewno jest to niezwykle ważne zwycięstwo, tak sobie założyliśmy, że musimy koniecznie wygrać. Daje nam ono na pewno oddech, ale mamy jeszcze dwa ostatnie mecze. Musimy w nich pokazać, że zasługujemy na utrzymanie, a w grupie spadkowej znaleźliśmy się przypadkowo.

Czeka was teraz konfrontacja we Wrocławiu ze Śląskiem. Wrocławianie pokazali się w ostatnich meczach z bardzo dobrej strony i też oddalili od siebie widmo spadku.

Nastawiamy się tam na walkę o trzy punkty, po to, by od razu zapewnić sobie ligowy byt. Jedziemy tam wygrać, na pewno nie będzie z naszej strony żadnej kalkulacji.

Śląsk mocno postraszył, strzelając w dwóch ostatnich meczach u siebie dziesięć bramek. To robi wrażenie?

Na pewno wrocławianie są w dobrej formie, ale my też wygraliśmy, więc pojedziemy tam powalczyć o zwycięstwo.

Okazało się, że Arkadiusz Milik będzie w kadrze na młodzieżowe Euro. Jak Pan przyjął tę wiadomość? Robi się przez to znacznie mniej miejsca w linii ataku reprezentacji…

Robię swoje, strzelam bramki. Chcę pokazać trenerowi, że zasługuję na miejsce w składzie. Skoro Arek ma być na mistrzostwach, to chcę, by pomógł i fajnie, że został powołany.

Zdobył Pan 12 goli w tym sezonie. Śrubuje Pan swój rekord?

Napastnik jest rozliczany z goli, fajnie, że wpadają. Nie napinam się jednak na to, że co mecz muszę zdobywać bramkę. Drużyna ma wygrywać i to jest najważniejsze. Przed sezonem nie robiłem sobie założeń, ile goli muszę strzelić. Dwanaście to niezły wynik, ale mogło być tych bramek więcej. Nie zadowalam się tym i będę chciał ten rezultat poprawić.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzysztof Piątek: Fajnie, że został powołany Arkadiusz Milik - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24