Ksiądz Krzysztof Banasik, mistrz Europy: - Piłka nożna to nasza pasja

Dorota Kułaga
Ksiądz Krzysztof Banasik jest jednym z bramkarzy w Reprezentacji Polski Księży.
Ksiądz Krzysztof Banasik jest jednym z bramkarzy w Reprezentacji Polski Księży. Fot. Krzysztof Krogulec
Reprezentacja Polski Księży w piłce nożnej zajęła pierwsze miejsce na Mistrzostwach Europy Brescia 2018 w piłce nożnej halowej.

O tym sukcesie i samych mistrzostwach, wrażeniach sportowych i przeżyciach duchowych, rozmawiamy z księdzem Krzysztofem Banasikiem, zastępcą dyrektora Caritas diecezji kieleckiej, który był jednym z bramkarzy w kadrze Polski księży.

Gratulacje. Po trzech latach królowania Portugalczyków, mistrzostwo Europy wróciło do Polski.

- Bardzo się z tego cieszymy, bo chcieliśmy się pokazać na tych mistrzostwach z jak najlepszej strony. Wiemy, że potrafimy dobrze grać w piłkę, daje nam to radość, to jest nasza pasja. Jeśli to zostało zwieńczone złotym medalem, to czego chcieć więcej? Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu, wszystkim, którzy nas wspierali i kibicowali nam. Ale to zawsze powtarzamy, że my nie jesteśmy piłkarzami, tylko kapłanami. Piłkarzami jesteśmy, można tak powiedzieć, po godzinach, bo to jest nasza pasja. Chcemy być przede wszystkim dobrymi księżmi. Choć wiemy, że sport niesie tyle pozytywnych wartości, że może stać się pewnym narzędziem w pracy duszpasterskiej.

Strona sportowa mistrzostw to jedno, a przeżycia duchowe to druga kwestia. One też są niezwykle ważne na tego typu imprezach.

To prawda. Mieliśmy możliwość spotkania się z księżmi z 15 krajów, wymiany doświadczeń. Od takich trudnych świadectw, jak praca w Kazachstanie przy 40 stopniowym mrozie, gdzie odległości między kościołami wynoszą kilkaset kilometrów, gdzie księża obsługują po kilka parafii. Ale mieliśmy też możliwość poznania kościoła we Włoszech, w diecezji Brescia i Bergamo, które są związane z osobami dwóch wielkich papieży - błogosławionego Pawła VI i świętego Jana XXIII. Byliśmy w rodzinnej miejscowości Jana XXIII, to takie włoskie Wadowice. Ten papież jest przez nich bardzo lubiany, czczony. To był papież uśmiechu, który mówił dużo o pokoju między narodami. Rozpoczął Sobór Watykański II, który był otwarciem na świat, sobór reformy liturgii. Bardzo się cieszyliśmy, że Włosi, gdy tylko nas spotykali, to dziękowali nam za świętego Jana Pawła II. Nasz papież też jest przez nich pamiętany i czczony.
Mistrzostwa Europy obfitowały w różne wydarzenia o charakterze modlitewnym, integracyjnym. Modliliśmy się każdego dnia w języku łacińskim. Ten język połączył wszystkie narody. Dużo było rozmów o sporcie, który we Włoszech jest popularny, powszechny. Zauważyliśmy, że przy parafiach są centra sportowe, które gromadzą młodzież. Chciałbym, żeby parafie w Polsce też były takim miejscem, gdzie można pograć w piłkę, porozmawiać, pomodlić się, połączyć różne rzeczy ważne dla młodego człowieka.

Włosi medalu na mistrzostwach Europy nie zdobyli.

Nie zdobyli, ale dobrze sobie radzili na tej imprezie. Włosi byli smutni też dlatego, że Italia nie awansowała na mistrzostwa świata, trochę nam tego zazdrościli. Mówili, że mieliśmy w kadrze Roberta Lewandowskiego i dlatego awansowaliśmy. Żartowali, że my też mieliśmy księdza Macieja Lewandowskiego i dlatego wygraliśmy mistrzostwa Europy. To naród bardzo radosny, otwarty, przyjazny, nieco spontaniczny.
Dla nas to był ważny czas. Jak już powiedziałem, cieszymy się z sukcesu, ale w przypadku księży wynik sportowy nie jest najważniejszy. Chodzi o to, żeby pokazywać, że futbol to może być piękna rozrywka, płaszczyzna spotkania z innymi kapłanami, że może być ciekawym dodatkiem do życia księży, pomocnym w pracy duszpasterskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ksiądz Krzysztof Banasik, mistrz Europy: - Piłka nożna to nasza pasja - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24