Kujawianka wiceliderem. Wyjazdowe wygrane Orląt i Łokietka

Marcin Gołembiewski
Szlagier 17. kolejki czwartej ligi rozegrano w Izbicy Kujawskiej. Stawką rywalizacji było wicemistrzostwo I rundy rozgrywek.
Szlagier 17. kolejki czwartej ligi rozegrano w Izbicy Kujawskiej. Stawką rywalizacji było wicemistrzostwo I rundy rozgrywek. archiwum
To była udana kolejka w wykonaniu czwartoligowych drużyn z regionu włocławskiego. Szlagier 17. kolejki czwartej ligi rozegrano w Izbicy Kujawskiej. Stawką rywalizacji było wicemistrzostwo I rundy rozgrywek.

Zespołom grę utrudniały bardzo trudne warunki atmosferyczne. Padający deszcz przeszkadzał w konstruowaniu akcji. Kujawianka już po kwadransie gry objęła prowadzenie po stałym fragmencie gry. Radosław Łepski dośrodkował na długi słupek, a zostawiony bez opieki, Kamil Mazurkiewicz głową z najbliższej odległości trafił do siatki. Goście odpowiedzieli w 23 min.. Składną akcję całego zespołu wykończył Bartosz Majorek. W 74 min. po minięciu dwóch rywali Oleg Tabaka, dośrodkował w pole karne. Na pierwszym słupku na pozycji spalonej był Piotr Gląba, który jednak zatrzymał się i nie brał udziału w akcji. Piłka trafiła do Grzegorza Brzezińskiego, który nie miał problemów ze zdobyciem zwycięskiego gola.

- To był ciężki mecz - powiedział Łukasz Bartczak, trener Kujawianki. - Warunki na boisku nie pozwalały na finezyjną grę. Walka i zaangażowanie były po obu stronach na wysokim poziomie. Było to spotkanie godne czołowych ekip czwartej ligi. Uważam, że z przebiegu meczu byliśmy lepsi i zasłużenie wywalczyliśmy trzy punkty.

Dla Kujawianki było 11. zwycięstwo w sezonie. Zespół z Izbicy Kujawskiej w I rundzie u siebie nie przegrał. Do liderującej Pogoni Mogilno traci już tylko punkt.

Derby regionu z udziałem Łokietka rozpoczęły się tradycyjnie czyli od straty gola przez brze-ścian, którzy po raz kolejny źle weszli w mecz. Już w 2 min. ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Artur Smykowski i Sadownik Waganiec objął prowadzenie. Po dwóch kwadransach Łokietek wyrównał z rzutu karnego. W polu karnym sfaulowany został Kamil Niewiadomski, a chwilę później (33 min.) Radosław Popieliński. Obie jedenastki wykorzystał Bartosz Gralewski i Łokietek wygrywał 2:1. Nie utrzymał prowadzenia do przerwy, ponieważ po indywidualnej akcji Krzysztof Dróbkowski wyrównał. Tuż po przerwie miała miejsce decydująca akcja spotkania. Gralewski szybko rozegrał rzut wolny i Billy Abbott znalazł się w sytuacji sam na sam z Jakubem Stawickim. Grający trener Łokietka ładną podcinką zdobył, jak się później okazało, zwycięską bramkę w meczu.

Kobieta z walizką z Bydgoszczy. Kim jest?

Do końca wynik się nie zmienił, a Sadownik kończył mecz w dziewiątkę. Czerwonymi kartkami w samej końcówce ukarani zostali Smykowski (druga żółta) i Konrad Kaźmierczak.

Przez cztery kwadranse bardzo wyrównane było spotkanie w Złotnikach Kujawskich. W 68 min. Łukasz Rutecki otworzył wynik meczu. W 72 min. Radosław Czułkowski sfaulował w polu karnym, ale Damian Kem-pski przestrzelił z „jedenastki”. To był decydujący moment meczu. Piast stracił wiarę w sukces, a podopieczni trenera Wiesława Borończyka skrzętnie to wykorzystali. Później w roli głównej wystąpili zmiennicy. Po zagraniu Mariusza Żywicy Filip Sąsała w 81 min. podwyższył na 2:0. Wynik meczu ustalony został po samobójczym trafieniu Piotra Woźniaka, który niefortunnie interweniował po podaniu znów Żywicy.

Pogoda na dzień (22.11.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Kujawianka wiceliderem. Wyjazdowe wygrane Orląt i Łokietka - Gazeta Pomorska

Wróć na gol24.pl Gol 24