Kulawik: Małecki na pierwszy mecz będzie gotowy w stu procentach

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Tomasz Kulawik, szkoleniowiec Wisły Kraków
Tomasz Kulawik, szkoleniowiec Wisły Kraków Polskapresse
- O przygotowanie fizyczne Małeckiego jestem spokojny, bo Patryk trenuje bardzo sumiennie. Jedyne, czego może mu brakować, to ogrania - mówi Tomasz Kulawik, szkoleniowiec przebywającej na zgrupowaniu w Turcji Wisły Kraków.

Wisła przegrała sparing z Czernomorcem Odessa

Za wami już tydzień zgrupowania w Turcji. Czy wszystko przebiega zgodnie z planem, czy też mieliście jakieś niespodzianki?
Można powiedzieć, że prawie w stu procentach wszystko idzie tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Mieliśmy tylko jeden dzień poważne problemy z pogodą. Na tyle duże, że musieliśmy zmienić plan treningów. Nic jednak nie straciliśmy, bo po prostu zamieniliśmy dni. W dzień, który miał być nieco luźniejszy, przeprowadziliśmy te zajęcia, które nie doszły do skutku wcześniej. Suma treningów jednak się zgadza i to jest dla nas najważniejsze.

Za wami nie tylko treningi, ale również dwa sparingi. Oba przegraliście, ale Pan już przed wyjazdem do Turcji mówił, że nie będzie przywiązywał większej wagi do wyników meczów na pierwszym zgrupowaniu.
I to się nie zmieniło, choć nie oznacza to oczywiście, że nie chcielibyśmy wygrywać. Na tym etapie jednak rzeczywiście wynik jest sprawą drugorzędną. Przykładowo przed meczem z Energie Cottbus piłkarze mieli bardzo mocny trening, który musieli czuć w nogach. Dlatego trochę czasu zajęło im zanim weszli w grę. Lepiej już to wyglądało w czasie drugiego sparingu, z Czornomorcem, choć pogoda nie ułatwiała nam zadania. W pierwszej połowie wiatr był momentami tak silny, że mieliśmy problem z zagraniem piłki na dwadzieścia metrów, bo po prostu stawała w miejscu, albo wracała. Mieliśmy w tym meczu jednak dobre fragmenty, które muszą napawać optymizmem. Nasza praca przynosi efekty.

Z nowych piłkarzy mógł Pan skorzystać w drugim sparingu na razie tylko z Kamila Kosowskiego. Spełnia Pańskie oczekiwania na boisku i poza nim?
Zdecydowanie. Kamil jest prawdziwym wzorem dla młodszych kolegów. Stale pytają go, jak to było, kiedy grał w tej wielkiej Wiśle, która wygrywała z wszystkimi jak chciała. Nie tylko jednak pod tym względem "Kosa" spełnia swoją rolę. Jest przede wszystkim przykładem, jak podchodzić do zawodu, jak ciężko pracować. Kamil ma drobne problemy zdrowotne, ale nie przychodzi do mnie, żeby zwalniać go zajęć, choćby z porannego biegania. Pracuje ciężko i pokazuje młodszym kolegom, jak wygląda profesjonalne podejście do zawodu piłkarza. Również w meczu z Ukraińcami pokazał kilka dobrych zagrań, które pozwalają wierzyć, że będzie dla nas bardzo pożyteczny, gdy już zaczniemy grać o punkty.

Ciągle nie może Pan natomiast sprawdzić w sparingach Patryka Małeckiego, który co prawda trenuje z wami, ale sprawa jego formalnego powrotu do Wisły ciągle się przeciąga. Nie martwi to Pana?
Oczywiście, że martwi, ale cóż mogę poradzić. Pewne spawy trzeba pozostawić swojemu biegowi i liczyć, że Patryk szybko będzie do naszej dyspozycji również w sparingach. O jego przygotowanie fizyczne jestem spokojny, bo Patryk trenuje bardzo sumiennie. Również wtedy, gdy koledzy grają sparingi, on wykonuje swoją pracę. Jedyne, czego może mu brakować, to ogrania. Nadrobi jednak to szybko w momencie, gdy wszystkie formalności zostaną załatwione. Wierzę, że na pierwszy mecz będzie gotowy w stu procentach.

Zgrupowanie w Turcji miało być szansą do zaprezentowania swoich możliwości przez Emmanuela Sarkiego. Gdyby dzisiaj miał Pan podjąć decyzję w sprawie tego piłkarza, to zostałby w Wiśle?
Na razie nie muszę podejmować decyzji, więc dajmy Emmanuelowi jeszcze trochę czasu. Na razie widać po nim, że miał sporą przerwę i mocno odczuł ciężkie treningi. Nogi ma "nabite", a w takiej sytuacji trudniej jest mu zaprezentować jego największy atut, czyli szybkość. Sarki miał jednak też momenty, które wskazują, że potrafi grać w piłkę. Na ostateczną decyzję poczekajmy jednak jeszcze trochę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24