Lech - Piast LIVE! Gliwiczanie zdefiniują swój sezon

Filip Błajet
Piast Gliwice - Lech Poznań
Piast Gliwice - Lech Poznań Arkadiusz Gola/Polska Press
Po spotkaniu z liderem, Lecha czeka starcie z wiceliderem. Sytuacja dla Kolejorza jest o tyle dobra, że w meczu z legionistami zaprezentował się całkiem nieźle, a Piast ma od początku rundy wiosennej dołek formy.

W Poznaniu po ostatniej przegranej w Warszawie nikt już nie wierzy w mistrzostwo, co po ostatnim meczu otwarcie przyznał Jasmin Burić. W podobnym tonie wypowiada się zresztą Jan Urban, którego celem jest miejsce premiowane europejskimi pucharami. - Możemy uratować ten zwariowany sezon, jeśli będziemy grali w pucharach. A jeśli dostaniemy się później to fazy grupowej Ligi Europy, to będzie piękna sprawa – mówił na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec Lechitów.

Lecha czekają jeszcze trzy mecze na własnym stadionie i w tym szanse zespołu upatruje Jan Urban. – Jeden pozytywny wynik może dać nam wiele w kontekście pucharów, ale także poprawy pozycji w tabeli – powiedział trener. Ciężko się z nim nie zgodzić zważywszy na to, że tabela grupy mistrzowskiej jest niezwykle spłaszczona – różnica między trzecim a ósmym miejscem to tylko 4 punkty.

W dzisiejszym spotkaniu nie zagra Kamil Jóźwiak, który może wrócić dopiero na sobotni mecz z Pogonią. Nie wystąpi także indywidualnie trenujący Gergo Lovrencsics. Choć w niedziele nie trenowali, to są gotowi do gry zarówno Karol Linetty, jak i Tomasz Kędziora, którzy byli tylko poobijani po starciu z Legionistami. Krótko mówiąc – pod kątem zdrowotnym piłkarze Lecha od dawna nie prezentowali się tak dobrze.

Dla Piasta będzie to mecz, który właściwie może zdefiniować ich cały sezon – czy wciąż będą się bić o mistrzostwo Polski, czy pozostanie im już tylko oglądanie się za plecy i bronienie drugiego miejsca. Humorów gliwiczanom z pewnością nie poprawia fakt, że w ostatnim meczu z Cracovią pewne wydawało się zwycięstwo, stracili w ostatnich minutach rywalizacji. - Wiemy, co mamy robić. Jesteśmy naładowani sportową złością i jedziemy do Poznania po trzy punkty! – zapewniał po remisie z krakowianami Słowak Martin Bukata

Ostatnie dwa mecze z Kolejorzem Piast wygrał bez utraty bramki – 1-0 na stadionie przy Bułgarskiej i 2-0 na swoim terenie. Trzy zwycięstwa w jednym sezonie z aktualnym mistrzem Polski byłyby bez wątpienia ogromnym osiągnięciem ekipy Latala.

Przewidywane składy:
Lech: Burić – Kadar, Kamiński, Arajuuri, Kędziora – Trałka, Tetteh – Jevtić, Linetty, Gajos - Nielsen

Piast: Szmatuła – Hebert, Korun, Osyra – Mraz, Murawski, Vacek, Szeliga – Mak, Moskwik - Nespor

obserwuj autora na twitterze: filipmfn
polub fanpage na facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24