O co wściekli się kibice? Otóż Ramirez wrzucił na Instagrama wspólne zdjęcie z Kwekweskirim i dopiskiem, że każdy z nas popełnia błędy. Później wdał się też w prywatną dyskusję z jednym z obserwujących. Opinię Hiszpana uznano za próbę bagatelizowania sprawy.
- Chciałbym przeprosić. Nie bronię zachowania Niki, tylko wspieram go w kiepskim czasie. Zdaję sobie sprawę, że prowadzenie pod wpływem nigdy nie powinno się zdarzyć i mam nadzieję, że nigdy się nie powtórzy. Przepraszam, jeśli ktokolwiek poczuł się urażony moim wsparciem dla niego. Zawsze chcę jak najlepiej dla klubu i jego społeczności - napisał Ramirez.
Do sprawy Kwekweskiriego odniósł się również klub z Bułgarskiej: - To jest wysoce naganna sytuacja, którą stanowczo potępiamy. Nika Kwekweskiri jest w tej chwili na zgrupowaniu kadry, ale chciałby bardzo przeprosić wszystkich za swoje zachowanie. I oczywiście deklaruje, że dobrowolnie podda się karze - stwierdził rzecznik Lecha Poznań, Maciej Henszel.
EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?