O sytuacji obecnej i tej kiedy jesienią obejmował Lecha Poznań:
- Sytuacja na samym starcie jest teraz trudniejsza, bo mamy tylko dwa dni do pierwszego meczu z Pogonią Szczecin, później kolejne dwa dni i czeka nas wyjazd do Gdańska na następne spotkanie z Lechią. Zawsze jest taki moment, że jeśli zespół wygląda trochę słabiej, to posiada on jednak swoje rezerwy, może grać znacznie lepiej. Znam tych zawodników i zdaję sobie sprawę, że różne opinie krążą odnośnie ich przydatności i jakości w zespole. Natomiast nie mam wątpliwości, że obecne miejsce w tabeli Lecha nie jest adekwatne do możliwości tej drużyny.
O tym, jak udało mu się znaleźć wspólny język z piłkarzami
- Jestem osobą, która szanuje piłkarzy i tego samego oczekuję w drugą stronę. Gdy sam byłem zawodnikiem, dużo lepiej grało mi się u tych trenerów, gdzie panowała zasada wzajemnego szacunku, niż jakiegoś rodzaju dyktatura. Ja będę chciał zapewnić graczom taki trening, żeby z uśmiechem na niego przychodzili, żeby mieli radość z samej gry. To, co chcę osiągnąć szkoleniowo, i tak będę realizował. Na tym to polega, że jeśli sami piłkarze będą czerpać przyjemność z codziennych zajęć, naturalnie przełoży się to na ich postawę.
O tym, w jakim stylu ma grać Lech
Jestem zwolennikiem gry ofensywnej, opierającej się na odbiorze piłki na połowie przeciwnika. W pierwszej kolejności będę chciał przenieść ciężar gry wyżej. Widziałem po reakcjach zawodników ofensywnych, że nie jest im łatwo płynnie przedostać się pod bramkę rywala i na to chciałbym położyć szczególny akcent. Rozmawiałem ze swoim sztabem i dyrektorem sportowym Tomaszem Rząsą, zobaczę się z samymi piłkarzami i na tym wszystkim oprę to, w jakim dokładnie kierunku będę chciał zmierzać.
O swoim charakterze
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że należę do bardzo spokojnych ludzi, ale już jako piłkarz na boisku nienawidziłem przegrywać. Taki przekaz wysyłam też zawsze swoim zawodnikom. Możemy się pośmiać i pożartować, ale jeśli jest trening czy mecz, nie ma mowy o odpuszczaniu. Długo grałem w Niemczech, tam dyscyplina to absolutna podstawa. Nawet, jeśli sobie pozwolimy na luźniejsze momenty, przychodzą również takie, w których trzeba dać z siebie „maksa”. Tego będę oczekiwał od wszystkich. Liczę, że uda mi się zarazić tym optymizmem i wiarą w to, że w każdej minucie spotkania można strzelić gola, odmienić jego losy. To zdawało egzamin w rezerwach. Wspólnie z trenerem Bartkowiakiem wzajemnie się uzupełniamy, ale są sytuacje, w których ja wychodzę na czoło i też potrafię pokazać charakter.
O tym, jak odbudować szatnię
Rozmawiałem w ostatnich dniach z kilkoma piłkarzami, z którymi pracowałem za czasów mistrzostwa Polski w 2015 roku. Zawsze starałem się mieć szacunek do każdego z nich, a oni mi się tym odwdzięczali. To powoduje, że po latach otrzymałem sporo życzliwych wiadomości i duże wsparcie. Wiadomo, że w drużynie, która liczy blisko trzydziestu zawodników, ciężko żeby zadowoleni byli ci, którzy nie grają. Ja to rozumiem, sam znajdowałem się w takiej sytuacji. Wiem, że jeśli trener podejdzie do tej sprawy normalnie, wytłumaczy zawodnikowi swoje powody, może liczyć na szacunek. Zdaję sobie sprawę, że kilku piłkarzom kończą się kontrakty, ale to jest w piłce normalne. Tak długo, jak każdy z nich będzie miał ważną umowę, oczekuję stuprocentowego oddania siebie dla klubu i zespołu. Fajnie, żeby na koniec podać sobie rękę - kto wie czy w krótszej lub dalszej przyszłości nasze drogi znowu się nie zejdą? Z tego co wiem, żaden z piłkarzy pierwszego zespołu Lecha Poznań nie chce kończyć kariery po zakończeniu tych rozgrywek. Każdy gra dla siebie, o swoją przyszłość. Tylko postawa na boisku będzie determinować ich przyszłość. Wiadomo, że trenerzy też rozmawiają ze sobą, wymieniają się uwagami odnośnie swoich zawodników. Do mnie też może ktoś zadzwonić z pytaniem o danego gracza, a ja wtedy powiem: „Kurczę, to bardzo fajny chłopak, świetnie pracuje”. Albo wręcz odwrotnie i wtedy sytuacja będzie już wyglądać inaczej.
Zobacz też:
Wokół Bułgarskiej - zobacz najnowszy odcinek magazynu o Kolejorzu:
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?