3 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
JESPER KARLSTROM 7 (grał do 60. minuty)...
fot. Adam Jastrzębowski

Lech Poznań kończy mecz zgodnie z planem. Nie dał szans Termalice. Oceniamy piłkarzy Kolejorza. Błysk Daniego Ramireza

POMOCNICY

JESPER KARLSTROM 7 (grał do 60. minuty)
Grał na swoim poziomie. Podłączał się do ataku. Zszedł po godzinie gry, bo jedna żółta kartka dzieli go od zawieszenia.

NIKA KWEKWESKIRI 5
Początek nieco nerwowy, ale później regulował tempo gry Kolejorza. Występ bez błysku.

KRISTOFFER VELDE 7 (grał do 60. minuty)
Zadebiutował w Lechu i od razu w pierwszym składzie. Był aktywny od pierwszych minut. Szukał dryblingu. Po jednym z nich popisał się asystą do Ishaka. Perspektywiczny debiut, choć przeciwnik nie był zbyt klasowy.

DANI RAMIREZ 8 (grał do 70. minuty)
Na początku meczu miał problemy z opanowaniem piłki, ale później godnie zastąpił Amarala i zanotował asystę. Choć przypadkową, to zanotował pierwsze ostatnie podanie w tym sezonie. Jego poczynania oglądało się z przyjemnością. Piłkarz meczu.

JAKUB KAMIŃSKI 8
Zrobił swoje. Pierwsze uderzenie i gol, choć do zdobycia bramki nie był zbyt widoczny. Po przerwie dołożył asystę do Salamona. Kolejne liczby „Kamyka” w lidze. Po zejściu Ramireza przeszedł na rozegranie.

Zobacz oceny Lecha Poznań za mecz z Termaliką ---->

Zobacz również

Sandomierz już oblężony przez turystów. Piękna pogoda przyciągnęła tłumy [ZDJĘCIA]

Sandomierz już oblężony przez turystów. Piękna pogoda przyciągnęła tłumy [ZDJĘCIA]

Grzegorz Turnau o centrum Krakowa: "Serce miasta stało się parkiem rozrywki"

Grzegorz Turnau o centrum Krakowa: "Serce miasta stało się parkiem rozrywki"

Polecamy

Marcin Matysiak, trener piłkarzy ŁKS: Staramy się patrzeć w przyszłość

Marcin Matysiak, trener piłkarzy ŁKS: Staramy się patrzeć w przyszłość

Drużyna Polaka awansowała do Premier League. Młody bramkarz też pomógł

Drużyna Polaka awansowała do Premier League. Młody bramkarz też pomógł

Mariusz Malec, obrońca Pogoni: Trzeba przyjąć ten wynik właśnie z pokorą

Mariusz Malec, obrońca Pogoni: Trzeba przyjąć ten wynik właśnie z pokorą