Lech Poznań - ŁKS Łódź 3:1 (2:0). Powrót "Króla Mikaela", gol i asysta Kristoffera Velde
POMOCNICY
Jesper Karlstroem 7
"Szef" twardo walczył w środku pola, wraz z Murawskim stanowili zgrany duet w środku pola, który na niewiele pozwolił swoim rywalom. Wiele świetnych interwencji. Wraca do wysokiej formy.
Radosław Murawski 6 (grał do 60 minuty)
Grał agresywnie, świetnie odbierał piłki, ale w pierwszej połowie niepotrzebnie otrzymał żółtą kartkę. To sprawiło, że van den Brom nie chciał ryzykować i po godzinie gry dał mu odpocząć.
Adriel Ba Loua 5 (grał do 79 minuty)
W 10 min. jego strzał z 18 m został zablokowany. Nie skorzystał też z prezentu defensywy gości w 35 minucie. Miał dużą ochotę do gry, ale nie był skuteczny.
Kristoffer Velde 7 (grał do 85 minuty)
Zapisał na swoim koncie asystę przy drugim golu Ishaka, przytomnie podając na środek pola karnego. W 68 min. miał znakomitą sytuację, by podwyższyć rezultat, ale trafił w nogę obrońcy. W 81 min. dopiął swego, strzelając ładnego gola. Zakończył mecz z bramką i asystą.
Filip Marchwiński 7 (grał do 60 minuty)
Kapitalnie podał do Ishaka, notując asystę w 18 minucie. Grał zresztą bardzo inteligentnie. Wszystko, co robił, jak to się ładnie mówi, miało ręce i nogi. Wykorzystywał do tego swoją technikę i dobry przegląd pola. W 53 min. znów świetnie podał do Ishaka, ale tym razem Szwed się trochę spóźnił. Trener van den Brom chciał go oszczędzić na wtorkowy mecz z Jagiellonią i wysłał do szatni już w 60 minucie.
Zobacz kolejne oceny piłkarzy Lecha Poznań --->