Wygrana z beniaminkiem, który zamykał ligową tabelę i w meczach wyjazdowych, miał fatalny bilans 6 meczów bez zwycięstwa, była obowiązkiem Lecha Poznań.
Kolejorz do przerwy miał zdecydowaną przewagę, którą udokumentował dwoma golami.
Zobacz też: Wartę Poznań czeka spotkanie ze Stalą Mielec. W przerwie na kadrę zaprezentowali się z dobrej strony
Wydawało się, że z zainkasowaniem trzech punktów w 100 meczu z ŁKS, Kolejorz nie będzie miał żadnych problemów, a tymczasem w 64 min. po pierwszej składnej akcji stracił gola.
Kontaktowa bramka wprowadziła trochę nerwowości w szeregach poznańskiej drużyny. Goście mieli nawet świetną okazję, by doprowadzić do wyrównania, Bartosz Szeliga oddał mocny strzał, ale futbolówka zamiast do bramki trafiła w Antona Fase.
W 81 min. na szczęście po kapitalnym, podaniu Kwekweskiriego, z pierwszej piłki uderzył Kristoffer Velde i "zabił" ten mecz.
Niestety chwilę później z boiska na noszach zniesiony został Afonso Sousa. Portugalczyk upadł nagle na murawę i według naocznych świadków stracił przytomność. Z boiska został zniesiony na noszach. Był przytomny.
Na szczęście po północy Afonso przysłał pozytywną wiadomość ze szpitala.
Wracaj chłopaku do zdrowia!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?