30-latek dołączył do Lecha w styczniu 2018 roku. Od tamtej pory rozegrał w niebiesko-białych zaledwie 72 spotkania, w których zdołał strzelić 4 gole. Przez większość swojego pobytu Norweg zmagał się z urazami. Co ciekawe, stoper ani razu nie rozegrał w Kolejorzu przynajmniej sześciu spotkań z rzędu, zazwyczaj przez kontuzje.
Paweł Wojtala podsumowuje nieudany sezon Lecha Poznań:
Znany turecki dziennikarz Zeki Uzundurukan, poinformował na Twitterze o sporym zainteresowaniu kapitanem Lecha wśród działaczy Konyasporu. To drużyna, która z reguły kończy rozgrywki w środku tabeli tamtejszej ekstraklasy. W ubiegłych latach klub z południa Turcji często sięgał po zawodników z przeszłością w naszej lidze. Zimą 2016 roku na linii Lech - Konyaspor doszło do transferu Barry'ego Douglasa.
Zielono-biali potrzebują wzmocnień, szczególnie w formacji defensywnej. Przed zakończonym niedawno sezonem w klubie doszło do kadrowej rewolucji, podczas której zmieniła się prawie cała linia obrony. Nowi stoperzy nie rozczarowali, bowiem stracili jedynie 48 bramek w 40 spotkaniach i taki wynik plasuje ich wśród najlepszych tureckich drużyn.
Problemem Konyasporu mogą być jednak kontuzje. Sztab szkoleniowy nie ma zbyt dużego pola manewru w przypadku urazów swoich podstawowych zawodników. Z poważnymi kłopotami zdrowotnymi zmaga się jeden z kluczowych obrońców, Marin Anicic. Bośniak dwukrotnie w zakończonych już rozgrywkach zerwał więzadła krzyżowe.
Na nieszczęście Turków Thomas Rogne nie należy do grupy niezniszczalnych stoperów, którzy w spokoju mogą rozegrać cały sezon. Norweg byłby jednak zbawieniem klubu w pojedynkach powietrznych i przy stałych fragmentach gry. Cała linia obrony Konyasporu nie przekracza nawet... 1,85 m, poza wspomnianym już Aniciciem.
Trzeba przyznać, że o ile kapitan Lecha jest zdrowy, to zdecydowanie znajduje się w czołówce stoperów naszej ligi. W tym sezonie rozegrał 18 spotkań, w których zdobył 2 bramki. Gdy grał, raczej nie popełniał rażących błędów i na przestrzeni całych rozgrywek spisywał się poprawnie. Kibice Kolejorza są jednak zdania, że z Norwegiem czas się pożegnać. Dla poznańskiego klubu to ostatnia szansa, by zarobić na swoim zawodniku. Kontrakt Thomasa Rogne wygasa wraz z końcem tego roku, a więc Konyaspor musiałby zapłacić za sprowadzenie go do siebie w letnim okienku transferowym.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?