Lech Poznań znów zarobił najwięcej

Hubert Maćkowiak/Naszemiasto.pl
Lech zarobił w 2010 roku najwięcej z polskich klubów
Lech zarobił w 2010 roku najwięcej z polskich klubów Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Firma Deloitte opublikowała już piąty raport "Polska Ekstraklasa finansowa". Według badań w ubiegłym roku najwięcej spośród klubów najwyższej klasy rozgrywkowej zarobił Lech Poznań.

Lechia Gdańsk - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

W 2010 r. 11 klubów powiększyło swoje przychody, natomiast 6 zanotowało spadki. Największy wzrost przychodów, w ujęciu kwotowym, osiągnęły dwie pierwsze drużyny tegorocznego rankingu – Lech i Zagłębie, które zwiększyły swoje wpływy odpowiednio o 20,7 mln zł (51%) i 12,2 mln zł (61%). Pierwszemu z klubów zagwarantowało to przychody na poziomie 61 mln zł w 2010 roku, drugiemu, o połowę mniejsze – 31 mln zł.

Raport nie uwzględnia przychodów z transferów, na których Polonia Warszawa zarobiła tego lata około 25 milionów złotych. – Kwoty z transferów są trudne do zweryfikowania. Nie jest łatwo ocenić, ile tak naprawdę trafia do kasy klubu – tłumaczy Jacek Bochenek, dyrektor grupy sportowej Deloitte, współautor raportu „Piłkarska liga finansowa" za 2010 r.

Wynik Kolejorza jest prawie dwukrotnie wyższy od drugiego w zestawieniu Zagłębia Lubin. Warto też zauważyć, że w porównaniu do roku 2009 klub z Poznania zwiększył swoje przychody aż o połowę. W czasie 2010 roku aż 24 mln zł na Bułgarskiej zarobiono tylko w czasie dni meczowych – dzięki zakupom pamiątek, czy pieniądzach, które kibice zostawiają przy stoiskach gastronomicznych. Od 2006 roku, kiedy Lech przeszedł zmiany własnościowe, przychody roczne wzrosły z 14 milionów do 61.

Oczywiście w osiągnięciu tak dobrych wyników w zeszłym roku Kolejorzowi pomogło kilka czynników: przede wszystkim nowy stadion oraz świetna postawa w europejskich rozgrywkach. Na samych meczach Ligi Europejskiej zarobiono w stolicy Wielkopolski ponad 10 mln zł. Lech mierzył się w poprzedniej edycji Ligi Europejskiej z FC Salzburg. Austriaków ograł dwukrotnie. Natomiast nasza liga i tak wciąż jest daleko za austriacką, jeśli chodzi o przychody. Austriacka Bundesliga wygenerowała wpływy dwukrotnie wyższe niż nasza Ekstraklasa.

Brak kwalifikacji do rozgrywek europejskich, może oznaczać spadek przychodów klubu w 2011 roku. Jego pozycja lidera rankingu będzie zagrożona, jeżeli któryś z pozostałych klubów dojdzie do fazy grupowej Ligi Europejskiej lub Ligi Mistrzów.

Dla polskich drużyn, w tym też dla Lecha, występy w Lidze Europejskiej i Lidze Mistrzów to tak naprawdę walka nie tylko z przeciwnikami na boisku, ale w finansach. Kiedy nie ma nas w Europie – piłkarski świat nam ucieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24