Obaj piłkarze już zaczęli trenować. Peszko, który miał kontuzję mięśnia zasłaniacza wewnętrznego uda, był wyłączony z zajęć przez dwa tygodnie. Trenował głównie indywidualnie, ale też wykonywał już część zajęć z resztą zespołu. Być może skrzydłowy będzie gotowy już na niedzielny mecz z Górnikiem, ale taka decyzja trenera Piotra Nowaka i sztabu szkoleniowego zapadnie tuż przed wyjazdem na Śląsk.
Jasna jest za to sytuacja Marco Paixao, który na pewno nie zagra w Zabrzu. Portugalski napastnik doznał stłuczenia podudzia na treningu przed meczem z Jagiellonią Białystok i na razie trenuje wyłącznie indywidualnie. W poniedziałek Marco Paixao będzie miał konsultację medyczną i po niej zapadnie decyzja, kiedy wróci do treningów z zespołem Lechii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?