Lechia Gdańsk ma pójść za ciosem. Dziś mecz z Wisłą Płock

Paweł Stankiewicz
Fot. Piotr Hukało
Lechia Gdańsk zagra dziś u siebie z płocką Wisłą. Początek meczu o godzinie 20.30. Transmisja w Canal+ Sport.

Ekstraklasa wznawia rozgrywki po przerwie na reprezentację. Piłkarze Lechii mieli dobre nastroje po wygranych derbach z Arką Gdynia, ale potrzebują serii zwycięstw, aby potwierdzić wzrost formy i piąć się w górę tabeli.

- Trochę odżyliśmy, bo gra i wyniki nie wyglądały najlepiej. Jesteśmy wciąż blisko „8”, a trzy punkty straty to nie jest dużo. Mam nadzieję, że najbliższe kolejki pokażą, że idziemy w dobrą stronę - powiedział Rafał Wolski, pomocnik biało-zielonych, po meczu reprezentacji Polski z Meksykiem.

Poprawiła się sytuacja kadrowa Lechii i to dobra wiadomość dla trenera Adama Owena. Gotowy do gry jest już Sławomir Peszko. Powrót tego piłkarza jest znaczącym wzmocnieniem siły ofensywnej biało-zielonych. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będą także Jakub Wawrzyniak i Mateusz Lewandowski.

- To dla nas ważne i dobre, że wracają do gry tacy piłkarze, jak Sławek. Od kilku dni już trenuje z całym zespołem na pełnych obrotach. On dobrze zna swój organizm i wie na ile jest gotowy do gry. Cieszę się, że mam go już do dyspozycji. Kuba Wawrzyniak i Mateusz Lewandowski też trenują i są już gotowi do gry. Inaczej wygląda sytuacja ze Stevenem Vitorią. On potrzebuje jeszcze kilku tygodni, aby wrócić do pełnej dyspozycji - wyjaśnił sytuację kadrową Owen.

Podczas przerwy reprezentacyjnej trener Lechii był na zgrupowaniu Walii. Zapewnia jednak, że to nie przeszkadzało we właściwych przygotowaniach zespołu do kolejnych meczów.

- Miałem pełną wiedzę, co działo się w Gdańsku. Wysyłałem moim asystentom plany treningowe i po każdych zajęciach otrzymywałem raporty z realizacji. Poza tym miałem wyniki z GPS-ów każdego z piłkarzy, ustalałem taktykę i skład personalny na sparing z Bałtykiem i obejrzałem mecz w całości. Jestem zadowolony z formy moich zawodników, choć są w nich jeszcze rezerwy. Każdy z piłkarzy może być jeszcze lepszy o 10-15 procent i będziemy pracować, aby z nich wydobyć te rezerwy - przekonuje trener Lechii.

Szkoleniowca i kibiców może cieszyć powrót do lepszej formy Milosa Krasicia. Serb pokazał się z dobrej strony w derbach Trójmiasta i jest nadzieja, że w kolejnych meczach będzie mocnym punktem zespołu.

- Powtarzam zawodnikom, że jak dobrze trenują, to dostaną szansę ode mnie. Kilku piłkarzy podciągnęło się ostatnio fizycznie. Milos w derbach wyglądał dobrze w grze z przodu i z tyłu - powiedział Owen.

Przed Lechią mecz z Wisłą Płock, z którą na inaugurację sezonu biało-zieloni wygrali na wyjeździe 2:0.

- Zobaczymy czy zagramy na trzech czy na czterech obrońców. Pracujemy nad różnymi schematami. Jesteśmy po analizie gry rywala, mamy pomysł na ten mecz i jesteśmy gotowi, żeby go wygrać - zakończył Owen z przekonaniem.

Wczoraj wieczorem doszło do otwartego spotkania kibiców z zarządem Lechii, a w drugiej części z przedstawicielami sztabu szkoleniowego i drużyny. Stowarzyszenie kibiców „Lwy Północy”, organizujące spotkanie, nie wyraziło zgody na uczestnictwo w nim przedstawicieli mediów.

TRZY WRZUTY. Piłkarze oblali sprawdzian. Rugbiści po pięciu latach wracają do Gdańska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lechia Gdańsk ma pójść za ciosem. Dziś mecz z Wisłą Płock - Dziennik Bałtycki

Wróć na gol24.pl Gol 24