Legia Warszawa. Czesław Michniewicz po meczu z Lechią: Kapustka ma wklęsłą dziurę w okolicy piszczeli

Krzysztof Kowalski
Krzysztof Kowalski
Adam Jankowski
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa wykorzystała wpadkę Rakowa Częstochowa i wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli. Stołeczny zespół pokonał u siebie Lechię Gdańsk 2:0 (0:0). Jak zwycięskie spotkanie skomentował Czesław Michniewicz?

- Tak jak ostatnio w Warszawie bywało – bardzo dobrze zaczęliśmy. Stworzyliśmy kilka dobrych akcji do objęcia prowadzenia. Niestety, tak się nie stało. Zabrakło skuteczności, nad tym musimy pracować. Później mecz się wyrównał, Lechia zaczęła częściej operować piłką, dłużej się przy niej utrzymywała i przez pewien czas brakowało sytuacji. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy wrócić do pierwszych minut, czyli do naszej gry. Musimy skoncentrować się na tym, żeby jak najdłużej utrzymać piłkę w grze, budować akcje przez określone sektory boiska, które wybraliśmy w trakcie odprawy, wiedząc o tym, w jaki sposób Lechia się broni. Trzeba dodać, że klub z Gdańska jest bardzo dobrze zorganizowany. Przeciwko gdańszczanom gra się bardzo trudno - powiedział po zwycięskim meczu Czesław Michniewicz.

- Wygraliśmy, zdobyliśmy dwie bramki i z tego się bardzo cieszę – gratulacje dla drużyny. Cieszy mnie to, że nie straciliśmy bramki, bo ostatnio zaczęło się mówić, że Legia ma dziurawą obronę, co, w moim odczuciu, nie jest prawdą. Wygraliśmy 2:0 i możemy spokojnie przygotowywać się do kolejnego meczu w Krakowie - dodał szkoleniowiec.

- Miałem okazję obejrzeć na powtórce sytuację z faulem na Bartoszu Kapustce – bardzo brzydko to wyglądało. Rozmawiałem z Bartkiem - ma przyłożony lód do piszczeli, która jest mocno zbita. Zrobiła się wklęsła dziura w okolicy piszczeli, ale tak to jest, jak następuje uderzenie w to miejsce, to najczęściej tak się dzieje - zakończył opiekun Legii.

źródło: Legia Warszawa

EKSTRAKLASA w GOL24

Najkrócej rzecz ujmując dyrektor sportowy to osoba odpowiedzielna za kadrę i wizję drużyny. To właśnie dyrektor sportowy kreuje i nadzoruje politykę personalną. To on, w porozumieniu z prezesem, trenerem czy wreszcie działem skautingu, dokonuje transferów, negocjuje warunki kontraktów, pomaga przy wyborze nowego trenera. Zgadniecie ilu jest dyrektorów sportowych w klubach PKO Ekstraklasy? Odpowiadamy: dziewięciu. W pozostałych klubach albo takiej osoby po prostu nie ma, albo jak w przypadku Cracovii to trener z funkcją wiceprezesa odpowiada w głównej mierze za tę działalność.Poznajcie istniejących dyrektorów sportowych: ich staż i dokonania. Brak dyrektora sportowego:CracoviaJagiellonia BiałystokLechia Gdańsk Podbeskidzie Bielsko-BiałaStal Mielec Zagłębie Lubin Wisła Kraków

Dyrektorzy sportowi w PKO Ekstraklasie. W kilku klubach nie ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24