Legia Warszawa zaatakowana w Holandii. Josue i Pankov w kajdankach, noc spędzili na komisariacie. Dostaną zarzuty i nie zagrają z Rakowem?

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Moment szarpania prezesa Mioduskiego i prowadzenia Josue do radiowozu
Moment szarpania prezesa Mioduskiego i prowadzenia Josue do radiowozu Twitter, Jarek Jankowski, Piotr Kamieniecki
W nocy z czwartku na piątek piłkarze i sztab Legii Warszawa zostali zaatakowani w Holandii po meczu z AZ Alkmaar (0:1) przez miejscową ochronę i policję. Szarpano właściciela Dariusza Mioduskiego. Noc na komisariacie spędzili zatrzymani Josue i Radovan Pankov. Ci dwaj zawodnicy nie wrócili do Polski razem z drużyną. Niewykluczone, że w niedzielę zabraknie ich w hicie z Rakowem Częstochowa. O godzinie czternastej już w Warszawie na stadionie Legii odbędzie się konferencja prezesa Mioduskiego. Holenderski portal Voetboalzone twierdzi, że powodem agresywnego zachowania służb okazała się bójka z ochroniarzem, któremu złamano ponoć rękę. Mężczyzna miał doznać także wstrząsu mózgu. Polscy dziennikarze obecni na miejscu nie potwierdzają jednak tej wersji.

Atak na Legię Warszawa po meczu z AZ Alkmaar

Ekipa warszawskiej Legii zgodnie z planem, ale bez zatrzymanych przez policję piłkarzy Josue i Radovana Pankova wraca do kraju po meczu Ligi Konferencji z holenderskim AZ Alkmaar - poinformował PAP rzecznik stołecznego klubu Bartosz Zasławski.

- Jesteśmy na lotnisku, w trakcie odprawy. Josue i Pankova z nami nie ma. Z tego, co wiemy przebywają na komisariacie policji. Są z nimi nasi przedstawiciele, w tym klubowy prawnik. Czekamy na ruch policji" - przekazał Zasławski. Jak podkreślił, sytuacja, do jakiej doszło po zakończeniu czwartkowego meczu jest to wielki skandal i coś bez precedensu.

- Wydaje się, że policja służy temu, by chronić, bronić, a nie atakować. Brakuje słów, by opisać to, co się stało. Czujemy się stroną napadniętą, zaatakowaną - podkreślił rzecznik Legii.

Jak podkreślił, mecze pod egidą UEFA odbywają się według specjalnego protokołu i zasady w nim obowiązujące w Holandii zostały złamane. - Nigdy z czymś podobnym nie tylko na meczach w rozgrywkach europejskich, ale i krajowych się nie spotkaliśmy - dodał.

Legia Warszawa w Alkmaar: Doszło do przepychanek

Jak powiedział, nikt z przedstawicieli gospodarzy czy UEFA nie kontaktował się z polską stroną. - Wiem, że odbyło się spotkanie organizatorów z przedstawicielem UEFA. Klub przedstawił swoje stanowisko na temat tego, co się zdarzyło. Z nami na razie nikt się nie kontaktował, ale sprawa jest rozwojowa - podsumował Zasławski.

Dwóch piłkarzy Legii - Portugalczyk Josue i Serb Pankov - zostało przez holenderską policję wyprowadzonych z autokaru i przewiezionych na komisariat po meczu Ligi Konferencji z AZ Alkmaar, zakończonym porażką polskiej drużyny 0:1. Na stadionie doszło do przepychanek, naruszono nietykalność cielesną kilku członków polskiej ekipy.

Jak przekazują obecni na meczu polscy dziennikarze, zamieszanie powstało w chwili, gdy miejscowa policja i służby ochrony podjęły decyzję o zamknięciu stadionu. Przedstawiciele Legii, w tym piłkarze, mieli mieć utrudniony dostęp do autokaru, wywiązały się utarczki słowne, doszło do szamotaniny. Ostatecznie policja otoczyła kordonem pojazd, w którym była już znaczna część ekipy.

W pewnym momencie policjanci postanowili zatrzymać zawodników Josue i Pankova, w innym przypadku mieli grozić... szturmem na autokar. Na nagraniach wideo z telefonów widać, jak portugalski kapitan Legii jest prowadzony przez kordon policji, według relacji dziennikarzy założono mu kajdanki. W sprawę zaangażował się właścicieli i prezes stołecznego klubu Dariusz Mioduski, który był mocno szarpany przez jednego z funkcjonariuszy. PAP

LIGA KONFERENCJI w GOL24

Kibice Legii w Holandii na meczu z AZ Alkmaar

Kibice Legii Warszawa na wyjazdowym meczu z AZ Alkmaar w Hol...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24