Leszek Ojrzyński, trener Arki Gdynia: Nie mam drużyny

KM
Andrzej Banas / Polska Press
Dla Arki Gdynia wielkimi krokami zbliża się nowy sezon. Siódmego lipca żółto-niebiescy zagrają z Legią Warszawa o Superpuchar Polski. W jakim nastroju przed startem sezonu jest Leszek Ojrzyński, trener gdynian?

Rozgrywki 2016/2017 niedawno się zakończyły, a tymczasem już niebawem Arka musi wrócić do gry. Nie jest to komfortowa sytuacja, tym bardziej, że gdynian spotkały także inne utrudnienia. - Jesteśmy współgospodarzem Euro U-21, więc UEFA zakolegowała się z naszymi obiektami. Dlatego wyjechaliśmy na tydzień do Cetniewa. Mamy tylko trzy tygodnie przygotowań – to bardzo mało. Zawsze spotykałem się z sześciotygodniowym cyklem - mówi Leszek Ojrzyński w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Dzięki zdobyciu Pucharu Polski Arka zagra w eliminacjach Ligi Europy. W klubie potraktują to jednak przede wszystkim jako piękną przygodę, bo najważniejsza wciąż będzie Lotto Ekstraklasa. Jaki cel stawiają sobie gdynianie w nadchodzących rozgrywkach? - Nie stawiam celów, bo nie mam drużyny. Jak będzie skompletowana, to wtedy pomyślimy. Nie mam dogranych szczegółów co do budowy zespołu, nie wiem, kto do nas dołączy, ile będzie nowych twarzy. Kilku nowych graczy, jak Adam Danch czy Tomaš Košut już wsiadło z nami do autokaru, a na resztę dopiero czekamy. Czasem sprowadzamy też mniej znanych zawodników. Z II ligi przyszedł do nas Michał Żebrakowski. Daj Boże, żeby tacy piłkarze wystrzelili z formą i zostali objawieniem ekstraklasy. Moja już w tym głowa, żeby prezentowali się jak najlepiej. Na pewno gramy o utrzymanie w lidze. Dużo nie zmieniło się w finansach, żeby nagle wystrzelić w górę - tłumaczy trener Arki.

Szkoleniowiec przyznaje, że to ekstraklasa będzie priorytetem, ale nie znaczy to, że nie ma żadnych ambicji dotyczących gry w europejskich pucharach. - Najważniejszy jest sukces w lidze, bo to ekstraklasa daje życie. To również większe pieniądze i największy wysiłek. Reszta to fajne dodatki. Legia była blisko ogrania Realu Madryt, a rywalizujemy w tej samej lidze, więc wierzę, że można wygrać z każdym. Piłka niejedno już widziała. Jeden mecz na neutralnym terenie oczywiście łatwiej wygrać niż dwumecz, ale jak poznamy rywala, będziemy szukać metod - mówi Ojrzyński.

Źródło:Przegląd Sportowy

Nieoczekiwany zwrot w sprawie ewentualnego transferu Lewandowskiego. "Pozyskanie go byłoby mistrzowskim posunięciem"

Press Focus/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Leszek Ojrzyński, trener Arki Gdynia: Nie mam drużyny - Dziennik Bałtycki

Wróć na gol24.pl Gol 24