Liga angielska. Manchester City łatwo rozprawił się z Burnley. Powrót Erlinga Haalanda
"The Citizens" w środkowy wieczór strzelanie rozpoczęli już w 16. minucie meczu z Burnley. Julian Alvarez został obdarowany świetnym dośrodkowaniem z bocznej strefy boiska, które z łatwością zamienił na bramkę. Zaledwie sześć minut później Kevin De Bruyne wykorzystał dezorganizację defensywy gości i podał prostopadle do Argentyńczyka, który podwyższył na 2:0.
Po zmianie stron Manchester City zadał kolejny cios. Phil Foden dobrze wypatrzył tuż przed "szesnastkę" rywali Rodriego, który w swoim stylu, precyzyjnym uderzeniem zdobył trzeciego gola dla gospodarzy.
W 71. minucie na murawie po niemal dwóch miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją pojawił się Erling Haaland. Norweski snajper nie zdołał wpisać się jednak na listę strzelców, a w końcówce honorową bramkę dla Burnley zdobył Ameen Al Dakhil.
Liga angielska. Liverpool rozbił Chelsea na Anfield. Świetny mecz 20-letniego Conora Bradley'a
W innym bardzo ciekawym starciu Liverpool zmierzył się na Anfield Raad z londyńską Chelsea. Gospodarze w 23. minucie objęli prowadzenie po przebojowej akcji Diogo Joty. Arbiter analizował jeszcze akcję pod kątem zagrania ręką Portugalczyka, ale ostatecznie uznał trafienie "The Reds".
W końcówce pierwszej połowy Liverpool zadał drugi cios. Tym razem listę strzelców wpisał się 20-letni obrońca Conor Bradley, który bez respektu wpadł dynamicznie wpadł w pole karne Chelsea i płaskim uderzeniem, pokonał Djordje Petrović'a.
Tuż przed przerwą powinna paść trzecia bramka dla "The Reds". Benoit Badiashile sfaulował we własnym polu karnym Diogo Jotę i gospodarze dostali rzut karny. Jednak Darwin Nunez z 11 metrów trafił tylko w słupek.
Po zmianie stron Liverpool zdobył trzecią bramkę. Znowu skrzydłem popędził młody Conor Bradley i perfekcyjnie zacentrował w kierunku Dominika Szoboszlaia. Ten nie miał żadnych problemów z pokonaniem bramkarza. Kilka minut później Chelsea zdobyła honorowe trafienie. Christopher Nkunku znalazł się w polu karnym "The Reds", zwiódł rywala i precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce.
W końcówce gospodarze zdobyli jeszcze czwartą bramkę. Tym razem po dobrym dograniu Darwina Nuneza, na listę strzelców wpisał się Luis Diaz.
Liga angielska. Tottenham lepsze od Brentfordu. Zadecydowała druga połowa
Również w środę Tottenham Hotspur po znakomitej drugiej połowie pokonał Brentford 3:2. Po pierwszej części meczu "Koguty" przegrywały 0:1, ale po przerwie w zaledwie osiem minut Destiny Udogie, Brennan Johnson i Richarlison zdobyli po bramce. W 67. minucie Ivan Toney trafił na 2:3, ale goście nie potrafili doprowadzić choćby do remisu.
W tabeli ligowej Liverpool utrzymał pięciopunktową przewagę w tabeli nad Manchesterem City, który jednak ma jedno zaległe spotkanie. Tottenham dzięki wygranej awansował na 4. miejsce w klasyfikacji, wyprzedzając Aston Villę, która wczoraj przegrała z Newcastle.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?