Pomimo wysokiej porażki "The Gunners", kibice zespołu do końca wierzyli w sukces podopiecznych Arsene Wengera i okazywali mocne swoim ulubieńcom wsparcie. Po zakończonym meczu, o którym londyńczycy z pewnością będą chcieli zapomnieć Mesut Oezil nie poszedł w ślady swoich kolegów i zamiast udać się pod trybunę na jakiej zasiadali fani Arsenalu, skierował się prosto do szatni. Na jego zachowanie natychmiastowo zareagował Per Mertesacker, który dał do rozumienia Niemcowi, że jego obowiązkiem jest podziękowanie fanom za liczne przybycie na Etihad. Początkowo były gwiazdor Realu Madryt zbagatelizował słowa rodaka i nie posłuchał go, jednak szybko przekonaliśmy się, że zrozumiał swój błąd.
Kiedy emocje opadły, kilka godzin po meczu Oezil na swoim profilu na Twitterze oświadczył:
"Przepraszam, że nie podziękowałem kibicom po zakończeniu spotkania! Byliście dla mnie wspaniali i wiem, że przemierzyliście długą drogę i wydaliście własne pieniądze, aby nas wspierać. Byłem niezadowolony z wyniku, jednak wiem, że powinienem podejść do was i powiedzieć „dziękuję”. To wielka tradycja Arsenalu, niezależnie czy mecz kończy się zwycięstwem, remisem czy porażką".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?